 |
nie da się wymazać tych najwspanialszych wspomnień, tych najcudowniejszych chwil w 10 minut.. / shinella
|
|
 |
Te wszystkie kłamstwa, plotki wyssane z palca tak mnie ranią, każdy chce zniszczyć to uczucie jakim Go darze, każdy chciał by chociaż w jednym procencie, potrafić wszystko wytrzymywać tak jak ja, przecież znam Go, wiem co on potrafi, wiem jaki On jest, znam Jego wnętrze, Ono jest jedyne, nie powtarzalne, najczulsze, najbardziej prawdziwe, i choćby to wszystko miało by być prawdą, najszczerszą i tą najgorszą, nie była bym w stanie Go od tak zostawić, przecież dziele z nim swoje życie.. Przecież to właśnie On pokazuje mi miłość, nie potrafiłabym Go po prostu zostawić w jednej głupiej sekundzie zniszczyć, nam wspólne życie, to by było, nie do wyobrażenia. / shinella
|
|
 |
-co zrobiliście z wódką? -sprzedaliśmy. -a co zrobiliście z pieniędzmi? -przepiliśmy.
/hahaha, very funny
|
|
 |
Gdybyś się sklonował, a potem odbył seks z samym sobą, to popełniłbyś kazirodztwo czy samogwałt?
|
|
 |
Wciąż żywię urazę, bo lubię. To łatwiejsze od wybaczenia.
|
|
 |
Mimo mrozu mego serca nie pokrywa lód.
|
|
 |
|
Więc zanim wykonasz ruch dobrze zastanów się nad nim. Bo każdy łyk powietrza może być twoim ostatnim. / słoń
|
|
 |
|
mijają lata, nic już nie jest podobne.
|
|
 |
|
zrobię wszystko, by stąd uciec, nie mów, że nie warto.
|
|
 |
|
nigdy nie myślałam jak umrę. ale umrzeć za kogoś, kogo się kocha wydaje się być dobrą śmiercią. [ Bella ]
|
|
 |
|
noc, w słuchawkach kolejny klasyk, kubek gorącej czekolady ogrzewa dłonie. spoglądam w gwiazdy, znowu zatracając się w blasku ich światła, mam nadzieję, że właśnie w tej chwili, On również się im przygląda, że uśmiechając się wspomina tamte chwile, kiedy to niebo, było wspólne. kiedy te gwiazdy na niebie kreśliły dla nas uśmiech, kiedy nazywaliśmy je swoimi imionami, i żałuje, że dokładnie w tej chwili, nie może przytulić mnie do siebie, szepcząc do ucha, tak jak kiedyś, że to gwiazdy właśnie przy mnie wymiękają, bo dla Niego ja jestem, jakby tą jedyną i najpiękniejszą z tego całego, pieprzonego gwiazdozbioru. / endoftime.
|
|
|
|