 |
nadal jest mi ciężko zamknąć ten niedokończony rozdział pod tytułem On , zostawił po sobie setki urwanych rozmów , kilka ran na moim sercu przez swoje dziecinne zachowanie , niepotrzebne kłótnie o nasz związek , sowa które tylko on wie co oznaczały i ten codzienny mętlik w mojej głowie co jest w nas ,że mimo dwóch lat dalej nas do siebie ciągnie./namalowanaksiezniczka
|
|
 |
nie mam czasu słuchać, jak obsypujesz mnie bluzgami. za kilka pomyłek mnie odsunęłaś, choć byłam zawsze. nie masz teraz dla mnie czasu? bo nie masz czasu dla ludzi, którzy chcą w życiu innych rzeczy niż ty./ delibacja
|
|
 |
I jedno pytanie nie daje mi spać w nocy: Do kogo zadzwonisz kiedy to się skończy?!
A to się skończy, to się skończy.
|
|
 |
"Bolesne wspomnienia same przychodzą i pociągają za sobą cały sznur moich chorych myśli. Czuję, że jestem całkowicie sama, odepchnięta, niezrozumiana. Cały świat przeciw mnie jednej. Jestem do niczego."
|
|
 |
Ulegam Tobie zbyt często. Masz mnie na każde zawołanie, kiwnięcie palcem. Wiesz, że zawsze przybiegnę, pomogę. Wystarczy jeden telefon i jestem. Rzucę dla Ciebie wszystko i przybędę. O cokolwiek poprosisz, dam. Gdziekolwiek się pojawisz, ja też tam będę. Nie mogę już nic bez Ciebie. Dla Ciebie zrobię wszystko. Nazwiesz to poświęceniem? Nie. To głupota. [ yezoo ]
|
|
 |
"Czasami musisz być daleko od ludzi których kochasz. Ale to nie oznacza że kochasz ich mniej. Czasami to sprawia że kochasz ich nawet bardziej.."
|
|
 |
"Ze smutkiem trzeba tak walczyć, jak z chorobą. Nie dopuścić, żeby się stał chronicznym stanem, nałogiem myśli i uczuć. Trzeba mu przeciwstawić cele i dążenia, które pozostały żywe, trzeba przeciwstawić obowiązek względem ludzi - ludzi bliskich i Tobie oddanych. Rozumiesz? Jest w Tobie więcej sił, niż Ci się teraz zdaje."
Stanisław Ignacy Witkiewicz
|
|
 |
Kiedy ktoś jest tak wyjątkowy, wiesz o tym prędzej, niż się spodziewasz. Poznajesz to instynktownie i masz pewność, że cokolwiek się stanie, już nigdy nie będzie nikogo takiego jak on.
— Nicholas Sparks, "Szczęściarz"
|
|
 |
"I znowu zmroziło mnie przeczucie czegoś nieodwołalnego. Nie słyszeć więcej jego śmiechu – ta myśl mnie zadręczała. Ten śmiech był dla mnie jak studnia na pustyni."
|
|
 |
Noga na gaz i wbijamy na lewy pas, by móc powiedzieć „pa!” reszcie.
|
|
 |
Często jest co dzień, lecz się nie powiela
|
|
 |
Wszystko inne jest drugoplanowe
|
|
|
|