| 
                                                                            
                                                                                            
                                                
                                                
                                                                                                                            
                                            
                                        
                                        
                                                                                        
                                                
                                                    
                    
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | ja skoczyłabym dla Ciebie w ogień, Ty nie zgasiłbyś dla mnie, palcami nawet świeczki. ale to nic. najgorsze jest to, że jestem tego świadoma ale i tak bym skoczyła. |  |  
             
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | wybacz, że tak często spuszczam wzrok, ale każde spojrzenie w Twoje oczy jest nowym powodem by Cię kochać. |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | czasami łudzę się, że coś się między nami zmieni. i wtedy uświadamiam sobie, że owszem - stanie się tak. w momencie, kiedy doliczę do nieskończoności. |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | nie jestem z nim z przyzwyczajenia. przyzwyczaiłam się go kochać. |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | im  mocniej kogoś kochasz tym bardziej jesteś w stanie znienawidzić. |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | kiedy faceci zrozumieją, że kiedy podajemy im na talerzu swoje serce to nie po to, aby ubili je na kotlety? |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | najgorzej jest wtedy, gdy wiesz, że nie masz po co zostać, a i tak nie możesz odejść. |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | nauczyłeś mnie jak nienawidzić z miłości. |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | Chciałabym tylko pić, oglądać piękne filmy, słuchać pięknej muzyki, wzruszać się, płakać i palić, ale nie mogę, bo mam obowiązki, bo muszę żyć. |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | Jasne, że go kocham. Jak mogłabym przestać? Jasne, że go kocham, ale to niczego nie zmienia. Już dawno upadliśmy od siebie za daleko i ilekroć chcielibyśmy się odnaleźć, ranimy się nawzajem. To nie wyjdzie, po prostu. W pewnym momencie staliśmy się magnesami zwróconymi do siebie tymi samymi biegunami. Wystarczyłoby aby jedno się odwróciło, a my? My już nie mamy siły walczyć, więc poddajemy się sile odpychania. /esperer |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | Jest w nim coś. Może ten uśmiech, może oczy, a może fakt, że słucha kiedy mówię. Cokolwiek to jest, cholernie przyciąga. |  |  |  |