 |
- kochasz go?
- tak, bardzo.
- więc czemu mu tego nie powiesz?
- wiesz.. to tak jak z gwiazdami. Widzisz je, ale nie możesz ich dotknąć
|
|
 |
-Mówiłam mu że go nienawidzę
-a on?
-powiedział że mnie kocha
-świnia.
|
|
 |
-Nie chcę żebyś się z nią spotykał... Masz do wyboru mnie bądź ją...
-A co jeśli wybiorę ją.?
-Nic na to nie poradzę. Powiem Ci tylko, że gdyby moje serce miało twarz, miałaby ona najsmutniejszy wy
|
|
 |
- Wypuściłam szczęście ..
- Jak to wypuściłaś szczęście ?
- nie zdołałam go złapać bo było trochę za ciężkie ..
- ..; > ? A jak wyglądało .. ?
- Miało metr siedemdziesiąt i niebieskie oczy
|
|
 |
-Wszystko było tak jak on chciał.
-A potem..?
-A potem zmądrzałam..
|
|
 |
- idziemy!
- gdzie?
- na koniec świata.
|
|
 |
- nie chcę sprawić Ci bólu.
- chcę żeby bolało.
- dlaczego.?
- żebym mogła zapomnieć.
|
|
 |
wiesz prosiaczku ,czasem nawet miłość znika ,tak jak miodek kubusia.
-nie wiedziałem,że tak szybko.
|
|
 |
Czemu taka jesteś?
- Jaka?
- Taka cholernie wrażliwa albo cholernie obojętna?
- Bo jestem cholernie inna niż te dziewczyny, które znasz.!
|
|
 |
- Nie... chcesz... mnie? - Ten fragment najtrudniej było mi przełknąć. Czy
naprawdę można było ustawić te trzy słowa w tej kolejności?
- Nie - potwierdził bezlitośnie.
|
|
 |
-Mogę Cię o coś prosić.?
-Zawsze.
-Nie zakochuj się we mnie.
-Za późno.
-Ale ja mówię poważnie.
-Ja też...
|
|
 |
- A co jeśli ja też jestem bez serca?
- Masz serce, bo słyszałem jak bije.
|
|
|
|