 |
niedługo umrę, a wraz ze mną umrą moje demony.
|
|
 |
[ bo nie ma juz pór przejściowych
- stanów emocjonalnych też nie ]
|
|
 |
"zasypiam co noc, myśląc, że ostatni raz.
ciągle sie mylę. żyję jeszcze. zyję "
|
|
 |
[ nie mam siły. nie mam, nie mam, nie mam. ] "lecz wciąż kocham Cię tysiącem słońc"
|
|
 |
[ dasz mi noc w środku dnia,
zapomnienie. ]
|
|
 |
nie każ mi przeżywać kolejnego oddechu bez Ciebie.
|
|
 |
i nigdy więcej niech nie budzi się we mnie dawna ja.
|
|
 |
Dlaczego najgorszym grzechem jest kochać, tak jak ja kocham Ciebie?
|
|
 |
Wole słuchać Twoich kłamstw niż żyć bez Ciebie
|
|
 |
zatęskniłam nagle za snem bez snów.
potrzebuję CZASU.
|
|
 |
Rozbieram się w każdym z krótkich przekładów,
tańczę z rekami na biodrach i na szyi.
Zamykam oczy.
Odziewa mnie już tylko Twoje spojrzenie
|
|
 |
nie potrzebujemy się cieszyć po ciemku,
bo stapamy po niepewnym gruncie.
nie potrzebujemy być kimś wspaniałym,
skoro możemy być sobą.
|
|
|
|