|
A do mnie Anioły wchodzą bez pukania i kawę mi słodzą uśmiechem.
|
|
|
W niewiedzy każdy błąd niewinny, naiwny.
|
|
|
jeśli twoim jedynym narzędziem jest młotek, wszystkie problemy postrzegasz
|
|
|
..każdego lata nadchodzący kres czuło się we wszystkim - w kłębiastych chmurach, które jak skrzydła aniołów przesuwały się nad zatoką, w ostrym powietrzu końcowych dni sierpnia, w chłodnych podmuchach wiatru, jeszcze nie zimnych, ale już słonych jak zapowiedź sztormu. Czuło się umierające lato...
|
|
|
Kryję zgryzotę tak troskliwie, że nie znać jej na zewnątrz. Musi wszak coś toczyć; toczy więc moje życie.
|
|
|
Z tęsknoty można przestać jeść. Można też umyć podłogę w całym domu szczoteczką do zębów. Można wytapetować mieszkanie. Umrzeć można.
|
|
|
w monosylabach ukryty sens, mikro-objawień treść, bełkotu potok - całą noc
|
|
|
-Dlatego uważam, że powinienem się z Tobą ożenić.. - Ale przecież Tyjesteś żonaty! - Żonaty, żonaty! Żona Cię bardzo polubi.
|
|
|
Mam świadomość własnej niedoskonałości, jestem pełna dziur, braków i luk. Mówiąc zwięźle - straszliwie nieudana. W dziwny jednak sposób, zdecydowanie wolę pozostać sobą.
|
|
|
Wiem, że pod skórą nosisz wiatr w oczach to masz.
|
|
|
Winsujym!Mroziku,sniezyku,miłości po zmrocku,samego dobrego w Nowym Rocku.Bysie wom darzyło,kopiło,dyślym do stodoły łobrociło!Byście mieli Gości jak na smrecku łości.Cobyście mieli gynśi siodłate,kury cubate a byli weseli jak w niebie anieli!
|
|
|
|