 |
Zamykam oczy i wyobrażam sobie, że znikam, opuszczam ten świat. Nie ma mnie. Nie ma mojej chorej miłości do Niego, nie ma niczego.. / nieracjonalnie
|
|
 |
Nie mówiliśmy o tym głośno, nigdy nie wspominaliśmy, nie dawaliśmy po sobie poznać , że przeszło nam to przez myśl, ale oboje przez ten cały czas byliśmy pewni, że niczego nie zdołamy zbudować. To było tak bardzo nierealne, jak skok z trzydziestometrowego budynku niekończący się śmiercią. Dlaczego pozwoliliśmy sobie na takie zbliżenie? Na przyzwyczajenie się do swojego dotyku? Dlaczego brnęłam w to nadal? Przecież zostałam już zraniona, nie tylko raz, dotkliwie mocno, bolało, boli nadal.. / nieracjonalnie
|
|
 |
Nikt, nigdy nie zastąpi mi Jego wspaniałego uśmiechu, najbezpieczniejszych ramion na świecie i nikt nigdy nie dobierze tak cudownie słów jak robił to on. / bellolina
|
|
 |
Ta cholerna niepewność, która nie pozwala na spokojne życie. / bellolina
|
|
 |
Boli mnie jedynie pustka w sercu po utracie najważniejszej osoby w moim życiu, nic więcej. / bellolina
|
|
 |
Oczekujesz na coś, a to nie nadchodzi, nie pojawia się, żadnego znaku, minimalnej nadziei, nic, pustka. Boli, nie? / nieracjonalnie
|
|
 |
Głupia ja, głupia i bezmyślna. Znów dałaś się nabrać, przytwierdziłaś swoją naiwność, kolejny raz dałaś się omamić. Każdy chce mojego ciała - nie serca. Każdy chce mnie, nie mojej obecności, nie mojej miłości. Kurwa, czuję się tak źle. / nieracjonalnie
|
|
 |
Mówią, że gdy przechodzi się na tamtą stronę miłość przestaje boleć. / nieracjonalnie
|
|
 |
To takie jesienne, zakochiwać się, bo On ma takie szerokie ramiona, w sam raz, żeby schować się w nich przed zimą. / niecalkiemludzka♥
|
|
 |
Ta noc jest straszna, tak przenikliwie pusta, zakłamana i wiesz, jest nie do uniknięcia. Wydaje mi się, że znów będę musiała zapominać, bo popełniłam błąd, pomyliłam się, nie jesteś mój. / nieracjonalnie
|
|
 |
Im dłużej trwa cisza, tym trudniej ją przerwać...
|
|
 |
niedawno minęło jedenaśnie lat. wiesz, to ponad cztery tysiące dni bez Ciebie. a ja nadal nie potrafię się z tym pogodzić. nadal nie rozumiem jakim prawem Cię straciłam. nie umiem pogodzić się z tym, że odszedłeś przez głupotę innych. jedenaście lat- to tak bardzo dużo,a zarazem za mało, by pójść na cmentarz, i powiedzieć 'rozumiem'. za mało by bez ścisku w sercu spojrzeć na Twoje zdjęcie, i uśmiechnąć się. za mało, by nauczyć się żyć bez Ciebie.. / veriolla
|
|
|
|