 |
Bo wiesz po całym miesiącu szczęścia przychodzi też czas na wieczór wspomnien. To właśnie wtedy siadam na zimnym parapecie i spoglądam na krople deszczu, które spływają po oknie. To właśnie w tym czasie wyłączam się z całego świata i zostaję tylko Ja i moje myśli. Tylko wtedy skupiam się wyłącznie nad sobą i swoim życiem. Chwila skupienia i pojawiasz się znowu Ty, ale już na spokojnie to tylko wspomnienia, te najmilsze wtedy właśnie się uśmiecham miło wspominając swoją miłość. Zadaję sobie setki pytań - jak się masz ? czy aby jesteś szczęśliwy ? czy wszystko u Ciebie dobrze ? zapada cisza. Chwila na przetarcie łez i znowu skupiam się nad sobą bo tak będzie najlepiej. bo tak muszę. bo nie mam innego wyjścia. bo Ty to przeszłość. bo nowe życie. bo nowa Ja ! / bellolina
|
|
 |
Zmienię się. Tak postanowiłam. Zamknę się w sobie, schowam wszystko to, co każdy wielbi we mnie gdzieś głęboko, przestanę rozmawiać, zwykle mówiłam zbyt dużo, częściej będę zamykała oczy, samotne, codzienne spacery, krótkie napady śmiechu i płaczu, na zmianę. Będę przytakiwała głową, na przywitanie podam Ci rękę, nie oczekuj słów, nie chcę śniadań i kolacji, przestanę jeść. Wyciszę dźwięki, skasują playlistę, spalę wszystkie zdjęcia, skończę z treningami. Zmienię się, może wtedy zrozumiesz./nieracjonalnie
|
|
 |
Nie chcę sobie nawet wyobrażać co teraz robisz, kto siedzi obok Ciebie, kogo dłoń ściskasz, jakie masz oczy i co masz w głowie, a właściwie kogo, nie chcę nawet myśleć o tym, co mógłbyś mówić jej, gdybyście zostali sami, wiem, że Twoje uczucie powróciło, kochasz ją, zawsze kochałeś, ona Ciebie niekoniecznie, nie z taką siłą, ale Tobie przeszkadzało to tylko przez parę chwil, i wtedy pojawiałeś się w moim życiu, byłeś ze mną. Krótkie momenty, które wywoływały dreszcze, sprowadziły na mnie miłość, uczucie, którego nie oczekiwałam, kurwa, tak bardzo jej żałuję, tak bardzo chciałabym by nigdy nie przychodziła, nie ta do Ciebie, nie tak mocna i bezwarunkowa, nie w takim wieku i nie do tego człowieka, nie do Niego... / nieracjonalnie
|
|
 |
|
Płaczę. Płaczę, bo mnie zranił, bo porysował serce, bo go nie ma./esperer
|
|
 |
Spróbuj mnie rozgryźć, co teraz robię? Mimowolnie i natrętnie oczekuję znaku, pieprzonego punkciku, który zabłyśnie, powie mi cokolwiek, który przerwie ciszę, milczenie, który otworzy nam usta i doda odwagi, musimy to wyjaśnić, w przeciwnym razie zwariuję, odpuszczę i pozbędę się wszystkiego, zniszczę każdą nawet najmniejszą rzecz, odwrócę się od wszystkich, codziennie widzę, jak wielki ból sprawia im mój obecny stan, przerwę to. A Ty bądź z nią, niekoniecznie tak wiernie, jak kiedyś, niekoniecznie tak blisko, jak przy mnie, wiem, już nie potrafisz. / nieracjonalnie
|
|
 |
Gdy przypadkiem , spotkam Cię na imprezie z piwem w ręku ,podejdę ze swoim ,uderzę w Twoje i wzniosę toast za frajerów !.
|
|
 |
Moje życie. Moje wybory. Nie twój biznes .
|
|
 |
Gdy Cię teraz widzę siedzącego w klasie. Myślę jak mogłam tak dać się na brać w to że mnie kochasz . Ty to udawałeś , udawałeś szczęśliwego gdy Ja na prawdę zaczynałam się w tobie zakochiwać .Wyleczyłam się z Ciebie skurwysynie ale nie było łatwo . Teraz wiem że nie warto się przywiązywać , planować . Bo jak nie wypali to bardzo boli i nie można się pozbierać .
|
|
 |
Dzisiaj już wiem że popełniłam błąd poznając Ciebie ,i zakochując się w Tobie .
|
|
 |
Czasami jest tak że Cię wkurwia wszystko .Masz ochotę rozjebać wszystko co masz po drodze.Masz wrażenie że jesteś królikiem doświadczalnym , na którym testują ile wytrzymasz i kiedy się wkurwisz .
|
|
 |
nadal nie potrafię odróżniać, co jest Twoje, a co moje, wszystko wydaje mi się takie nasze.. / nieracjonalnie
|
|
|
|