 |
WAKACJE 2012 bez niego, cholera. / bellolina
|
|
 |
Witaj, mamo. Dawno nie rozmawialiśmy. Stęskniłaś się za mną? Ja też tęsknię, codziennie. Przyszedłem tu, by Ci powiedzieć, że zaczynam walczyć - o siebie, o swoje życie i o Nią. Ty jedna w nas wierzysz, wierzysz, że ta miłość przetrwa. Dziękuję, że dajesz mi wiarę i siłę na przetrwanie kolejnych dni. Dziękuję, że nie pozwalasz mi się poddać i umrzeć. Zrozumiałem, że muszę żyć dla mej miłości, a na starość, po swojej naturalnej śmierci, w nagrodę otrzymam Ciebie w niebie. Wiem, że będziesz tam na mnie czekać. (narkotyczny)
|
|
 |
Każdy ma prawo mieć marzenia. Po to istniejemy na tym świecie, to jest nasz cel - mieć marzenia, marzyć. Może wydawać się absurdalne, ale ja też takowe posiadam. Nie planuję, ja tylko marzę. I nigdy nie staram się ich spełnić, bo wtedy nie byłyby już one marzeniami i cała ich magia zniknęłaby. (nartkotyczny)
|
|
 |
Moja historia jest długa i burzliwa, choć tak naprawdę nie było w niej żadnych urozmaiceń. Codziennie ten sam powtarzalny rytm, nurząca szara rzeczywistość, która ani odrobinę nie starała się, by przybrać inny, ciekawszy kolor. Nie miałem życia. Nigdy nie żyłem - martwa dusza w egzystującym ciele. Martwa dusza, która próbowała za wszelką cenę ożyć, ale jedna osoba na świecie skutecznie jej to uniemożliwiała - własny ojciec. (narkotyczny)
|
|
 |
Tęsknię za tym, co było między nami pół roku temu... Ta miłość była magiczna. A teraz co nas właściwie łączy? Łzy i tęsknota za przeszłością, do której oboje nie potrafimy wrócić. (narkotyczny)
|
|
 |
Boję się. Boję się tego, że gdy się otworzę przed tobą, ty znów nie zrobisz nic. Zwyczajnie mnie zlekceważysz. A ja znów osunę się na dno. Nie na tym miała polegać nasza miłość, kochanie... (narkotyczny)
|
|
 |
Cierpienie fizyczne odwraca uwagę od cierpienia duchowego. Przetestowałem, sprawdza się. (narkotyczny)
|
|
 |
To śmieszne ile można dowiedzieć się o samej sobie od ludzi, którzy w ogóle Cię nie znają. / bellolina
|
|
 |
Umiejętnie rozebrałaś mnie i sprawiłaś, że stałem się bezbronny. Owinęłaś sobie mnie wokół palca. Byłaś przy mnie, gdy chciałaś, a gdy znudziłaś się zabawą, odkładałaś mnie na najbardziej zakurzoną półkę na strychu. Raniłaś mnie, gdy tylko nadarzała się taka okazja, a gdy mnie potrzebowałaś, doskonale udawałaś wzorową narzeczoną. Wyparłaś ze mnie uczucia, pozbawiłaś mnie człowieczeństwa. Powoli zabijałaś, sącząc ze mnie krew, a razem z nią - życie. (narkotyczny)
|
|
 |
"Żyła mimo wszelkich wysiłków, aby odejść"
|
|
 |
Nasza ostatnia kłótnia mnie zabiła. Ta miłość mnie zabiła. (narkotyczny)
|
|
|
|