 |
usłyszała pukanie do drzwi. pół przytomna, z roztarganymi włosami wstała i niesfornie ubrała za dużą koszulę. na palcach, podbiegła do drzwi. ziewając, niezdarnie je otworzyła. stał z promiennym uśmiechem w jej ulubionym t-shircie. wręczył, jej bombonierkę ulubionych czekoladek i wyszeptał - miłego dnia kochanie. zaczęła się poprawiać zdruzgotana, że widzi ją w takim stanie. przyciągnął ją do siebie i delikatnie całując, powiedział - i tak Cię kocham.
|
|
 |
na moim biurku, nadal leży starannie położona filiżanka, wypełniona do połowy upitą przez Ciebie czekoladą. codziennie spijam z niej, ślady Twoich ust. nie mam serca jej, stąd ruszyć. przypomina mi o Tobie, na wypadek gdybym zapomniała.
|
|
 |
mimowolnie piszę patykiem na piasku Twoje imię. pomimo, że już zapomniałam. pomimo, że nie budzę się już w środku nocy i panicznie zapalam papierosa, bo znowu mi się śniłeś.
|
|
 |
Przecież ona się ciągle uśmiecha.. A spójrz na nią gdy jest sama.. Spójrz w głąb niej.. Jest całkiem inaczej..
|
|
 |
...Chce Cię takiego jak kiedyś...
|
|
 |
Mówią: "Jesteś za wulgarna" - a z nich towar na anioła też kurewsko marny!
|
|
 |
..Myślą, że są elitą! On jest zwykłym dupkiem, Ona pospolita dziwką..
|
|
 |
..Bo dziś jesteśmy tymi ludźmi, przed którymi ostrzegali nas rodzice..
|
|
 |
- Te 'piękna'. Na jakim zamku straszysz ?
- Masz za małego konia, żeby tam dojechać..
|
|
 |
Wszyscy mają mnie za zakręconą dziewczynę, która cały czas się śmieje. Ale ja się śmieję, żeby nie płakać.
|
|
|
|