|
nie owijam w bawełnę, chciałbym być Twoim kumplem - może zaiskrzy później i przez życie z Tobą pójdę?
|
|
|
noce są długie, a za dnia liczę, że Cię gdzieś spotkam, nie zawahałbym się podejść, czekam na taki spontan
|
|
|
nie chcę dać plamy na starcie, bo robisz świetne wrażenie, rozmyślam, gdzie bym Cię zabrał, chciałbym dzwonić do Ciebie
|
|
|
to jest kłamstwo, ale często graweruje je w psychice. żeby zasnąć i mieć gdzieś to chociaż wcale mi nie idzie..
|
|
|
nie, nie płaczę.. może czasem no a z czasem coraz rzadziej, to już radzę sobie lepiej odkąd nie jesteśmy razem
|
|
|
coraz trudniej jest mi pozwolić Ci odejść, nie mogę nic zrobić bez myślenia o Tobie
|
|
|
mam okropnie dość Ciebie, dość siebie, Ty też pewnie, a coś ciągle nas ciągnie do siebie, co? nie wiem, piękne..
|
|
|
nienawiść i miłość, przeplatane - przechlapane
|
|
|
dni gorące non stop świeci słoooooońce , tak wyglądają letnie miesiąceeee, nagrzane bloki miejsca cieeeekawszeee, żeby tylko picie było tańszeeeee :D taki nastrój letni , ruszamy na ognisko, pierwsze z moją miłością, pierwsze na którym będę najspokojniejsza na świecie i pod kontrolą, damy rade :D
|
|
|
ty mnie przytulisz bo nie chcesz mojej krzywdy, ale tak jak on to mnie nie przytulisz nigdy
|
|
|
PAMIĘTAJCIE KSIĘŻNICZKI ŁOBUZY KOCHAJĄ MOCNIEJ!
|
|
|
|