głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika eekhem

I ta cholerna nadzieja  że On jednak coś w końcu poczuje  że zrozumie  że popełnił błąd i wróci  że obudzi się któregoś dnia i mu mnie zabraknie i zadzwoni powiedzieć mi jak bardzo za mną tęskni i jak bardzo chce żebym tu była z nim. To uczucie gdy się czeka na coś co nigdy nie nastąpi  to uczucie jakbyś straciła część siebie a osoba  która była dla Ciebie wszystkim odchodzi bez pożegnania. Ciężko jest opisać co się wtedy czuje  ciężko jest żyć ze świadomością  że umierasz przez to  co kiedyś dawało Ci sens życia  co kiedyś sprawiało  że chce Ci się oddychać. Trudno jest zapomnieć kogoś  przy kim byliśmy naprawdę szczęśliwi  chociaż przez chwile. Nie wiem  chyba się nie da  bo ja nie potrafię.

ania98 dodano: 15 stycznia 2014

I ta cholerna nadzieja, że On jednak coś w końcu poczuje, że zrozumie, że popełnił błąd i wróci, że obudzi się któregoś dnia i mu mnie zabraknie i zadzwoni powiedzieć mi jak bardzo za mną tęskni i jak bardzo chce żebym tu była z nim. To uczucie gdy się czeka na coś co nigdy nie nastąpi, to uczucie jakbyś straciła część siebie a osoba, która była dla Ciebie wszystkim odchodzi bez pożegnania. Ciężko jest opisać co się wtedy czuje, ciężko jest żyć ze świadomością, że umierasz przez to, co kiedyś dawało Ci sens życia, co kiedyś sprawiało, że chce Ci się oddychać. Trudno jest zapomnieć kogoś, przy kim byliśmy naprawdę szczęśliwi, chociaż przez chwile. Nie wiem, chyba się nie da, bo ja nie potrafię.

kolejne rozczarowanie. byłam pewna pełna nadziei że dam radę by to naprawić lecz dziś wszystko na marne. kolejny raz upadam na deski mimo że chciałam by było dobrze starałam się z ostatek sił i po co ? znów zniszczyłeś moje serce słowami. ile tych ran będzie bym przestała czuć cokolwiek? serce rozpada się na kawałki gdy wie że w Twoim sercu mnie już nie ma. mam dość trwać bez Ciebie. nie mam sił by pokazywać ci me serce w którym kryje się tak wiele miłości. czekałam na nowy okres wierzyłam że się tym razem los do mnie uśmiechnie czy uśmiechnął? tak ale w stronę obcej osoby. nie umiem już normalnie funkcjonować do dziś miałam iskierkę że się cokolwiek polepszy. lecz dziś doszła do mnie prawda że mogę sobie nas wyobrazić lecz tylko w snach marzeniach.kolejna łza spływa drżące dłonie proszą o ratunek lecz nie ma tu osoby która chce by mnie wyciągnęła z dna w którym tkwiłam i tkwię dzień w dzień.

ania98 dodano: 12 stycznia 2014

kolejne rozczarowanie. byłam pewna,pełna nadziei,że dam radę,by to naprawić,lecz dziś wszystko na marne. kolejny raz upadam na deski,mimo,że chciałam by było dobrze,starałam się z ostatek sił i po co ? znów zniszczyłeś moje serce słowami. ile tych ran będzie bym przestała czuć cokolwiek? serce rozpada się na kawałki gdy wie że w Twoim sercu mnie już nie ma. mam dość trwać bez Ciebie. nie mam sił,by pokazywać ci me serce w którym kryje się tak wiele miłości. czekałam na nowy okres,wierzyłam,że się tym razem los do mnie uśmiechnie,czy uśmiechnął? tak,ale w stronę obcej osoby. nie umiem już normalnie funkcjonować,do dziś miałam iskierkę,że się cokolwiek polepszy. lecz dziś doszła do mnie prawda,że mogę sobie nas wyobrazić,lecz tylko w snach,marzeniach.kolejna łza spływa,drżące dłonie proszą o ratunek,lecz nie ma tu osoby,która chce by mnie wyciągnęła z dna w którym tkwiłam i tkwię dzień w dzień.

On? Po prostu uczynił mnie piękniejszą. I wiesz  że nie chodzi mi o wygląd. Inni  którzy zabiegali o moje względy chcieli od razu odkryć wszystkie karty. Poukładać puzzle i prosić o rękę. On tego nie robi. Zadaje pytania  których nikt inny nigdy mi nie zadał. Jego w istocie interesuje to co myślę  mówię  robię  dokąd idę. Kiedy czytam książkę  on chce wiedzieć co czuję po pierwszym rozdziale. Co mi się nie podobało. Co bym zmieniła. Kiedy płaczę nie próbuje mnie rozśmieszyć. Po prostu jest. Tak samo  gdy jestem smutna. Robi mi herbatę  siada naprzeciw mnie po turecku i wpatruję się we mnie tymi swoimi piwnymi oczami. Polubiłam jego obecność. Stał się częścią tego mojego chaosu w którym żyję.

ania98 dodano: 12 stycznia 2014

On? Po prostu uczynił mnie piękniejszą. I wiesz, że nie chodzi mi o wygląd. Inni, którzy zabiegali o moje względy chcieli od razu odkryć wszystkie karty. Poukładać puzzle i prosić o rękę. On tego nie robi. Zadaje pytania, których nikt inny nigdy mi nie zadał. Jego w istocie interesuje to co myślę, mówię, robię, dokąd idę. Kiedy czytam książkę, on chce wiedzieć co czuję po pierwszym rozdziale. Co mi się nie podobało. Co bym zmieniła. Kiedy płaczę nie próbuje mnie rozśmieszyć. Po prostu jest. Tak samo, gdy jestem smutna. Robi mi herbatę, siada naprzeciw mnie po turecku i wpatruję się we mnie tymi swoimi piwnymi oczami. Polubiłam jego obecność. Stał się częścią tego mojego chaosu w którym żyję.

Nie zaczynaj myśleć. Nic dobrego z tego nie wyniknie. Trzeba się oszukiwać jak tylko można. Nie wnikać  nie pytać. Nie chcieć więcej. Wmawiać sobie  że jest dobrze i że inaczej być nie może. Trzeba wyrobić w sobie obojętność  stępić zmysły  zadowolić się tym  co jest.

ania98 dodano: 12 stycznia 2014

Nie zaczynaj myśleć. Nic dobrego z tego nie wyniknie. Trzeba się oszukiwać jak tylko można. Nie wnikać, nie pytać. Nie chcieć więcej. Wmawiać sobie, że jest dobrze i że inaczej być nie może. Trzeba wyrobić w sobie obojętność, stępić zmysły, zadowolić się tym, co jest.

Życie to 10  tego  co nam się przydarza i 90  tego  jak na to reagujemy. Nasze podejście jest wszystkim

ania98 dodano: 12 stycznia 2014

Życie to 10% tego, co nam się przydarza i 90% tego, jak na to reagujemy. Nasze podejście jest wszystkim

Niczego nie ułatwiaj mężczyźnie. Jeśli cię kocha  to cię znajdzie  choćbyś nie wiem gdzie była  zdobędzie cię nawet spod ziemi. A jak mu będziesz pomagać  to choćbyś podała się na srebrnej tacy nic z tego nie będzie. Pamiętaj  nigdy nie ułatwiaj mężczyźnie.

ania98 dodano: 12 stycznia 2014

Niczego nie ułatwiaj mężczyźnie. Jeśli cię kocha, to cię znajdzie, choćbyś nie wiem gdzie była, zdobędzie cię nawet spod ziemi. A jak mu będziesz pomagać, to choćbyś podała się na srebrnej tacy nic z tego nie będzie. Pamiętaj, nigdy nie ułatwiaj mężczyźnie.

bo gdy już sobie nie radzimy  próbujemy zaczerpnąć czegoś nowego  czegoś co nas zechce wykończyć.

ania98 dodano: 12 stycznia 2014

bo gdy już sobie nie radzimy, próbujemy zaczerpnąć czegoś nowego, czegoś co nas zechce wykończyć.

popatrz na mnie  nie widzisz że tęsknie? nie przeszkadza Ci mój ból  który towarzyszy mi na co dzień? zobacz  nie umiem się pozbierać  bo Ty się oddalasz. chodź  spróbujmy naprawić wszystko co zrujnowaliśmy  naszą przyjaźń ponad życie. pamiętasz? przyjaciele na całe życie. obiecaliśmy sobie to  więc błagam nie odchodź  nie oddalaj się ode mnie. zostań ze mną  pomóż mi się pozbierać  bo to Ty znasz mnie najlepiej  to Ty wiesz jak mi pomóc mała. błagam  zostań.

ania98 dodano: 12 stycznia 2014

popatrz na mnie, nie widzisz że tęsknie? nie przeszkadza Ci mój ból, który towarzyszy mi na co dzień? zobacz, nie umiem się pozbierać, bo Ty się oddalasz. chodź, spróbujmy naprawić wszystko co zrujnowaliśmy, naszą przyjaźń ponad życie. pamiętasz? przyjaciele na całe życie. obiecaliśmy sobie to, więc błagam nie odchodź, nie oddalaj się ode mnie. zostań ze mną, pomóż mi się pozbierać, bo to Ty znasz mnie najlepiej, to Ty wiesz jak mi pomóc,mała. błagam, zostań.

czy coś się dzieje? dużo się dzieje  ktoś odchodzi  ktoś przychodzi. ktoś się rodzi  ktoś umiera. ktoś jest zdrowy  ktoś choruje. są szczęścia i nieszczęścia. a my? i tak dajemy z siebie wszystko  głupio wierząc na lepsze jutro. staramy się  by było nam dobrze. musimy sami sobie na to szczęście zasłużyć. dziś ogarnia mnie obawa  że już nie będę potrafił cieszyć się z tego że żyję.

ania98 dodano: 12 stycznia 2014

czy coś się dzieje? dużo się dzieje, ktoś odchodzi, ktoś przychodzi. ktoś się rodzi, ktoś umiera. ktoś jest zdrowy, ktoś choruje. są szczęścia i nieszczęścia. a my? i tak dajemy z siebie wszystko, głupio wierząc na lepsze jutro. staramy się, by było nam dobrze. musimy sami sobie na to szczęście zasłużyć. dziś ogarnia mnie obawa, że już nie będę potrafił cieszyć się z tego że żyję.

Piękna pogoda za oknem  a ja siedzę w domu popijając kolejną z rzędu kawę  która już dawno zdążyła wystygnąć. Jest mi wszystko jedno  nie mam ochoty na spotkania z kimkolwiek. Nie mam siły wysłuchiwać ich nudnych historii. Depresja z taką łatwością powróciła w moje progi i sprawiła  że kolejny raz gubię się w własnym życiu. Chciałabym umieć sobie z tym radzić i żyć tak lekko jak kilkanaście miesięcy temu. Chciałabym pozbyć się uczucia wiecznego bólu i cholernej bezradności. Niech powróci szczęście  proszę.

ania98 dodano: 12 stycznia 2014

Piękna pogoda za oknem, a ja siedzę w domu popijając kolejną z rzędu kawę, która już dawno zdążyła wystygnąć. Jest mi wszystko jedno, nie mam ochoty na spotkania z kimkolwiek. Nie mam siły wysłuchiwać ich nudnych historii. Depresja z taką łatwością powróciła w moje progi i sprawiła, że kolejny raz gubię się w własnym życiu. Chciałabym umieć sobie z tym radzić i żyć tak lekko jak kilkanaście miesięcy temu. Chciałabym pozbyć się uczucia wiecznego bólu i cholernej bezradności. Niech powróci szczęście, proszę.

Czasami pierwsze spotkanie może nam oznajmić  czy to właśnie jest to  czego od dawna tak szukaliśmy  czy chcemy brnąć w to dalej  czy tylko ironicznie przetrwać każdą kolejną minutę z nadzieją  że to wszystko zaraz się skończy i nie będziemy musieli się dalej ze sobą męczyć. Początki są zawsze dziwne. Nie wiesz co możesz oczekiwać od drugiej osoby  co ona może Ci dać. Poznawanie jest uciążliwe  nieprawda? Niekiedy nie możemy otworzyć się całym sobą przed drugą osobą  bo boimy się akceptacji. Ale gdy pierwsze spotkanie przysporzy nam taką pewność  że wszystko dobrze się potoczy? Że będzie “happy end”? I już inaczej się żyje. Tylko obawy…obawy  że coś pójdzie nie tak.

ania98 dodano: 12 stycznia 2014

Czasami pierwsze spotkanie może nam oznajmić, czy to właśnie jest to, czego od dawna tak szukaliśmy, czy chcemy brnąć w to dalej, czy tylko ironicznie przetrwać każdą kolejną minutę z nadzieją, że to wszystko zaraz się skończy i nie będziemy musieli się dalej ze sobą męczyć. Początki są zawsze dziwne. Nie wiesz co możesz oczekiwać od drugiej osoby, co ona może Ci dać. Poznawanie jest uciążliwe, nieprawda? Niekiedy nie możemy otworzyć się całym sobą przed drugą osobą, bo boimy się akceptacji. Ale gdy pierwsze spotkanie przysporzy nam taką pewność, że wszystko dobrze się potoczy? Że będzie “happy end”? I już inaczej się żyje. Tylko obawy…obawy, że coś pójdzie nie tak.

Jakie to trudne. Zupełnie jakbyś traciła grunt pod nogami. Znajoma droga  znajome słowa  zapachy i smaki  które sprawiały  że czułaś się bezpiecznie… i postanowienie  by położyć temu wszystkiemu kres. I to poczucie  że w przeciwnym razie będziesz tkwić w miejscu i nic się nie wydarzy  że będziesz tylko udawać  że żyjesz. Ale czy miłość  która tak się kończy  rzeczywiście nią była?

ania98 dodano: 12 stycznia 2014

Jakie to trudne. Zupełnie jakbyś traciła grunt pod nogami. Znajoma droga, znajome słowa, zapachy i smaki, które sprawiały, że czułaś się bezpiecznie… i postanowienie, by położyć temu wszystkiemu kres. I to poczucie, że w przeciwnym razie będziesz tkwić w miejscu i nic się nie wydarzy, że będziesz tylko udawać, że żyjesz. Ale czy miłość, która tak się kończy, rzeczywiście nią była?

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć