 |
|
Zbij pionę, albo zhejtuj, obojętność jest najgorsza
|
|
 |
|
Nienawidzę fałszywych ludzi, kurwa, niech giną
Niech się palą ze wstydu, będę ich gasił benzyną
|
|
 |
|
Ty tolerancyjny jesteś, no to bardzo dobrze
Będziesz tolerował, kiedy ja będę pluł ci w mordę
|
|
 |
|
jak masz problem to rozwiąż go sam, ja to pierdole,
swoje życie mam w dupie a co dopiero Twoje,
|
|
 |
|
nie mam serca, wiesz, chyba mi gdzieś wypadło,
kiedy schylałem się, żeby sobie zapierdolić wiadro,
i warto było, teraz żyję sobie tak,
jakbym wsadził chuja w globus i mówił, że jebię świat.
|
|
 |
|
Lepiej dziś nie podchodź do mnie, nie jestem w nastroju,
wykrzyczę ci prosto w mordę 'zostaw mnie w spokoju',
wychodzę się przejść, właśnie dopaliłem skręta,
czuję się jak na safari, wszędzie jebane zwierzęta,
mijam typa, wita się, za chuj go nie kojarzę,
lepiej niech nie pyta co słychać, bo go, kurwa, obrażę,
|
|
 |
|
Siema, pytasz co u mnie? Przepity skurwiel
i choć to nie brzmi dumnie, mam wyjebane ogólnie
|
|
 |
|
Slonbogiem dzisiaj ma miesięcznice. Pijcie za mnie moblowicze! Wóda ma się litrami lać!
|
|
 |
|
"Być może Bóg mnie stworzył z myślą, że będę kimś lepszym" - zresztą, jebać to! Jestem kim jestem i tak pozostanie. / slonbogiem
|
|
 |
|
będę pluł w ryj tym, którzy są przeciwko mnie
|
|
 |
|
Mało mówię bo w sumie ludzi za bardzo nie lubię
mam w dupie tę Twoją grupę, nie było miło poznać
Jak masz coś do mnie to powiedz, i tak to przecież pierdolę
bo wolę olać to koleś, już taki chuj ze mnie
|
|
 |
|
Nie zważaj na ludzi, z Twoim podejściem i tak Cię zniszczą. / slonbogiem
|
|
|
|