|
Na świecie jest miliony ludzi, dlaczego akurat padło na Ciebie?
|
|
|
Kiedyś nie rozumiałam głupich nastolatek, które wieszały się, truły i cięły z miłości, teraz dzięki Tobie je zrozumiałam..
|
|
|
-Zastanawiasz się czasem ile osób by za tobą płakało gdybyś zmarła? -Tak, często o tym myślę... -I? -I doszłam do wniosku że policzyła bym ich na palcach jednej ręki.
|
|
|
Gdy go zobaczyła aż się wzdrygnęła, gdy już była blisko niego ich oczy spotkały się i o dziwo po mimo bicia serca nie odwróciła wzroku i nawet nie miała łez w oczach. Nie bolało już to że stał z ręką opartą o biodro jakieś dziewczyny, jedynie co czuła to tylko smutek i współczucie dla dziewczyny, bo własnie wjebała się w to z czego jej udało się wyjść. Ale co miała zrobić? Przeszła obojętnie obok nich z lekkim uśmiechem na ustach, tak bardzo chciała powiedzieć jej żeby nie dała się jego gierką, ale przypomniała sobie że ją przed nim też przestrzegali...
|
|
|
-Jak ja go kocham... -Kochasz!? Przecież ty z nim nawet nie chodzisz... -To jak nazwiesz to uczucie gdy nie możesz spać po nocach gdy on nie powie Ci dobranoc, gdy chce Ci się płakać jak sobie o nim przypomnisz, gdy go widzisz to się uśmiechasz, gdy się do Ciebie odezwie to zapominasz o całym świecie? -Miłością? -No właśnie..
|
|
|
Wytatuuję sobie na sercu Twoje imię i już zawszę będę miała Cię przy sobie.
|
|
|
Przygnębiona, skulona siedzi w kącie z rozmazanym makijażem od płaczu, z osmarkaną chusteczką w ręku, pali jednego papierosa za drugim. I wiesz o kim myśli gdy wydmuchuje dym? Domyśl się.
|
|
|
-Wiesz co? Chyba się uzależniłam. -Od czego? -Od Twojego głosu.
|
|
|
Szpilki, tapeta na ryju, krótka mini, wyzywający dekolt, drink w ręce, fajka w ustach. Gdybym tak nie wyglądała pewnie byś nawet na mnie nie spojrzał. Zgadłam?
|
|
|
Kurwa, dlaczego tak trudno o Tobie zapomnieć?
|
|
|
Dzięki Tobie stałam się tanią dziwką, której na niczym nie zależy, która pije, pali, ćpa i puszcza się z każdym bez wyjątków.
|
|
|
Dość mam życia w melodramacie, zdecydowanie wolę komedie.
|
|
|
|