|
-Kochasz go? -Nie. -Jak to go nie kochasz!? -Po prostu nic do niego już nie czuję! -To dlaczego za każdym razem jak przechodzi obok Ciebie to odwracasz wzrok w inną stronę, a po Twoich policzkach ciekną łzy? -Bo nie mogę się pogodzić z myślą że byłam taka głupia kochając go i niezauważając że on się mną tylko bawi. I wiesz co? Za to się nienawidzę.
|
|
|
Kiedyś spokojna i grzeczna dziewczyna, dziś rozpuszczona i bezczelna gówniara.
|
|
|
Wiesz co? Pierdol się kochanie.
|
|
|
Robiąc porządki otworzyła szafkę i całą jej zawartość wysypała na podłogę. W stertach pogniecionych ciuchów, zeszytów i kosmetyków ujrzała jego zdjęcie. Stała tak chwilę wpatrując się w nie, nagle ugięły się pod nią kolana i zapłakana opadła na łóżko. Myślała że już jest jej obojętny, że już nic dla niej nie znaczy. Jednak myliła się, bo on nadal był cholernie ważny.
|
|
|
Nawet całując innego, nadal o nim myślała...
|
|
|
Spokojnym krokiem podeszła do niego, położyła rękę na ramieniu lekko się uśmiechając. W jego oczach zobaczyła błysk, taki sam jak wtedy kiedy po raz pierwszy zobaczył ją nago. Popatrzyła mu głęboko w oczy i jednym szybkim ruchem wylała swojego drinka na jego nową koszulę wartą pięćset złotych. Otworzył oczy ze zdumienia i zaklął patrząc na koszulę. Ona zaś odwróciła się na pięcie i z gracją oddaliła się od niego na dziesięciocentymetrowych szpilkach uśmiechając się zwycięsko z satysfakcji że teraz to ona potraktowała go jak szmatę, a nie on ją.
|
|
|
Opanowana i stanowcza podeszła blisko niego i powiedziała mu prosto w twarz "spierdalaj" i odeszła na pięcie, odchodząc miała ochotę wrócić i powiedzieć że tak naprawdę nie myśli i bardzo go kocha, ale tak nie zrobiła, postanowiła sobie że będzie silna i nie wybaczy mu że tak ją skrzywdził. Po chwili gdy już była daleko od niego odwróciła się i głośno rozpłakała bo on nawet nie popatrzył w stronę w którą odeszła.
|
|
|
Bierzesz do ust kostkę lodu i patrzysz na mnie mętnym wzrokiem, a ja cała aż w środku wrze bo wiem że patrzysz na mnie tylko ze względu na moją bluzkę z dekoltem.
|
|
|
Odrzucić do tyłu włosy, uśmiechnąć się do niego i ostatni raz patrząc w jego oczy pomyśleć "Żałuj".
|
|
|
Każdego dnia na nowo się w Tobie zakochuję.
|
|
|
Tylko raz popatrzyłam w twoje oczy i ten jedne raz wystarczył, abyś przestał być dla mnie tylko kolegą...
|
|
|
Chciała bym traktować Ciebie tak jak innych, niestety ja tak nie potrafię.
|
|
|
|