 |
co Ci to dało? Nic, a powinno, postaw się na jego miejscu poczuj to pierdoloną bezsilność.
|
|
 |
Miał już dość, nie dillując tak przeczekał całe lato, na jesieni za to czekał już na niego prokurator, suma strachu to dla niego były grzechy dodać cele, dostał tyle paragrafów że starczyło by na czterech.
|
|
 |
bandit queen, w ich głowach było co raz więcej pytań,
w tym że ona to królowa, a on raczej to bandyta.
|
|
 |
mam twarz pełną skruchy, bo nie tak chciałem tu żyć
|
|
 |
masz usta, których tyle lat, tyle lat szukałem..
|
|
 |
Gdzie Ci wszyscy z którymi miałem zmieniać ten świat ?
|
|
 |
palec pod budkę, bo za minutę zakręcamy wódkę. / zozolandia.
|
|
 |
Na pewno będzie jazda i miła faza, jestem wariatem kreci mnie ostra trawa.
|
|
 |
Jak masz mamę, tatę, hajs, weź to doceń.
|
|
 |
Możesz się wybić albo do reszty skurwić.
|
|
 |
Wbijasz się na dzielnie odkleiwszy od poduszki,
od walenia w kinol, głowa pusta jak wydmuszki.
|
|
 |
I stoją tak, zapatrzeni w siebie jak w obrazek, ta delikatna kobieta i doświadczony facet, poczuli fazę, ku sobie w oka mgnieniu, może sobie obcy, może razem w poprzednim wcieleniu.
|
|
|
|