 |
Uwielbiam ludzi, którzy potrafią mnie rozbawić. Naprawdę myślę, że najbardziej ze wszystkiego, lubię się śmiać. Śmiech leczy niezliczoną liczbę chorób i jest prawdopodobnie najważniejszą cechą człowieka.
|
|
 |
I potrafię 20 razy przeczytać od ciebie tego samego sms, bo daję mi on tyle radości jakbym czytała go po raz pierwszy
|
|
 |
|
Żartuje z blizny, kto nie zaznał rany.
|
|
 |
|
znowu będziemy na próżno czekali na cud, marnowali czas, zużywali serca i rozstaniemy się.
|
|
 |
|
Czekam na Ciebie. Na jakiekolwiek Twoje słowo. A Ty atakujesz mnie milczeniem. Jestem bezbronna i pozbawiona siły walki. Ale przestań do cholery. Nie widzisz, że już upadłam, i to dawno? A Ty wgniatasz mnie coraz głębiej w ziemię. Odezwij się. Możesz nawet krzyknąć, przeklnąć i splunąć na moje serce. Ale daj znak, że istniejesz, że jesteś tam gdzieś i że nie jestem Ci obca, że nie byłam obojętna, nawet jeżeli teraz już mnie nie pamiętasz. Proszę nie mów mi, że TO nie miało dla Ciebie najmniejszego znaczenia. Odezwij się.
|
|
 |
I zasypiał wtulony we mnie, ale dopiero po dwóch godzinach solidnych zaczepek, i pocałował mnie, ale tylko raz, po pijaku i potem już nigdy do tegi nie fopuścił, i budziłam się rano z głową na jego wyćwiczonym brzuchu, i mogłabym się zakochać gdybym go nie znała, gdybym nie wiedziała że piszs z tą małolatą z mojego osiedla, że kocha ciągle swoją byłą, że nie odwzajemni moich uczuć, mogłabym gdyby nie to że już nie potrafię. /róbcochcesz
|
|
 |
Psycholog podczas wykładu na temat zarządzania stresem przeszedł się po sali. Gdy podniósł szklankę z wodą, wszyscy pomyśleli że zaraz zada pytanie "czy szklanka jest w połowie pusta czy pełna". Zamiast tego, z uśmiechem na ustach, zapytał "ile waży ta szklanka?". Odpowiedzi były różne, od 200 g do 0,5 kg Psycholog odpowiedział: "Nie jest istotne ile waży ta szklanka. Zależy ile czasu będę ją trzymał. Jeśli potrzymam ją minutę to nie problem. Gdy potrzymam ją godzinę, będzie mnie boleć ręka. Gdy potrzymam ją cały dzień, moja ręka straci czucie i będzie sparaliżowana. W każdym przypadku szklanka waży tyle samo, jednak im dłużej ją trzymam tym cięższa się staje. Kontynuował: "Zmartwienia i stres w naszym życiu są jak ta szklanka z wodą. Jeśli o nich myślisz przez chwilę nic się nie dzieje. Jeśli o nich myślisz dłużej, zaczynają boleć. Jeśli myślisz o nich cały dzień, czujesz się sparaliżowany i niezdolny do zrobienia czegokolwiek. Pamiętaj by odłożyć szklankę
|
|
 |
Zamykaj każdy dzień i nie wracaj do niego. Zrobiłeś, co mogłeś. Palnąłeś przy tym parę gaf i niedorzeczności. Zapomnij o nich tak szybko, jak tylko potrafisz. Jutro będzie nowy dzień. Rozpocznij go bez zmartwień, w nastroju zbyt dobrym, aby przejmować się bzdurami z przeszłości.
|
|
 |
Przyzwyczaiłam się do tego że kiedy pracuje na nocki,muszę budzić się w nocy żeby odpisać mu na smsa, a kiedy pracuje na południe nie zasnę zbyt szybko, przyzwyczaiłam się do tego że nigdy nie ma czasu na spacery ze ale kiedy jest na siłowni to ciągle pisze. To wszystko nie ma znaczenia, to tylko kumpel, cholernie przystojny, zabawny i kochany ale to kumepl, koniec angażowania się i pakowania w gówno, to tylko kumpel. /róbcocchesz
|
|
 |
Kolejny raz zastanawiam się co takiego zrobiłam, że tak perfidnie zabawił się mną i moimi uczuciami. Czym zawiniłam i gdzie popełniłam błąd. Może byłam zbyt dobra pomagając mu w złych chwilach, wspierając go i podnosząc na duchu. Może miałam być tylko dla zabicia nudy kiedy wyjechał stąd na te pieprzone 2 miesiace. A może naprawdę mu kiedyś zależało, a może to była tylko moja wyobraźnia i tak naprawdę nigdy go dla mnie nie było. I może nic nieznaczące "kochanie" mówi do każdej. A moze duma mu nie pozwala wszystkiego naprawić. I być może kiedyś przestanie boleć, a ja zapomnę jego oczy, smak ust czy dotyk. / podobnodziwka
|
|
 |
Wiesz równie dobrze jak ja, że kluczem do udanego związku jest umiejętność rozmowy. Wszyscy się kłócimy, wszyscy padamy ofiarą nieporozumień, ale najważniejsze to umieć ze sobą rozmawiać. Nie można pozwolić, by wzajemne żale zamieniły się w mur nie do przebycia.
|
|
|
|