 |
krzyczę, pomaluj mój świat na nowo mówię, lecz nie ma ciebie obok, jest tylko słowo pewnie czujesz to samo, bo czegoś tak nam brak. znikamy jak para z herbaty rozwiana przez wiatr
|
|
 |
mój przyjacielu chciałbym jeszcze raz dotknąć z Tobą gwiazd i pogadać o tym wszystkim. mój stary kumplu byłeś dla mnie tak jak brat, byłeś mi na prawdę bliski.
|
|
 |
nie mieliśmy kiedyś nic, prócz siebie dotyków dłoni, krzyków w gniewie i morza łez zrobiliśmy razem setki kilometrów po niebie, ale na którymś z postojów zostawiliśmy siebie
|
|
 |
zamykam drzwi za sobą, bo ten rozdział jest zamknięty, a miedzy nami dawno niema miejsca na sentymenty
|
|
 |
było nam dobrze i nam nie szło, wiesz, a dziś to kurwa, tylko przeszłość jest, a dostaję skurczu gardła i tak, gdy przypomnę sobie jego minę, gdy ze mną kładł się spać.. choć uczucia znikły, przebiły jak igły się przez nas, co by było gdybym nigdy go nie znała?
|
|
 |
pamiętam to zbyt dobrze by postawić teraz na tym krzyżyk
|
|
 |
|
Co jest większym dowodem miłości? Bezgraniczne zaufanie czy zdolność do wybaczania?
|
|
 |
podobno, kiedy urządzili nas pszczoła stajemy sie madrzejsi. ja żeby zrozumieć jak skończonym frajerem jesteś, musiałabym sie cała wpierdolic do ulu.
|
|
 |
Nie mogę sobie wybaczyć niektórych rzeczy, uwierz.
Choć wiem, że ciężko uwierzyć w niektóre rzeczy co mówię. Wiem, że trudno wymazać przykre wspomnienia, są bolesne jak spacer na boso po rozżarzonych kamieniach.
|
|
 |
To że nie możemy być razem, nie oznacza, że nie będę Cię kochać.
|
|
 |
jak problem to krótko "spierdalaj, nie trzaskaj furtką" są sprawy których nie zapijesz wódką, nauczyłam się żegnać, łatwiej mówi się trudno, zbyt późno na zmianę, brzydzę się wypieraniem.
|
|
 |
To kolejna próba, których dużo było w sumie .
A w naszym przypadku jednej rzeczy nie rozumiem,
to te same myśli, ale inny sens wynika.
|
|
|
|