 |
`. szepnij mi do ucha , że jestem tą , na którą czekałeś .
|
|
 |
`. Mimo wszystko nadal wierzę, że kiedyś spojrzysz na mnie tak, jak ja na Ciebie. ♥
|
|
 |
`. Chujowo. Już niestabilnie.
|
|
 |
`. Największym bólem jest to,że jesteś obok osoby,którą kochasz ale nie możesz się do niej przytulić,a czasem nawet odezwać bo ta osoba i tak ma to gdzieś.Pozostaje Ci tylko ukradkiem na nią spoglądać.No i przychodzi ten czas,kiedy TRZEBA zapomnieć,żeby mniej bolało.
|
|
 |
`. kochająca kobieta zniesie wszystko, z wyjątkiem obojętności tego, na którym jej zależy.
|
|
 |
`. Status mam wolny ale serce zajęte.
|
|
 |
`. Co byś czuł, gdybyś wiedział, że osoba, na która teraz patrzysz za chwile odejdzie na zawsze ? Że każdy jej gest jest ostatnim? Że ostatni raz widzisz jej uśmiech, że ostatni raz patrzysz w jej oczy i widzisz w nich te cudowne iskierki, które zawsze dawały nadziej. Że ostatni raz możesz się do niej przytulić i usłyszeć bicie jej serca. Co byś zrobił?
|
|
 |
`. ON: wiesz gdzie chcę cię pocałować?
ONA: w usta?
ON: nie.
ONA: w policzek?
ON: nie.
ONA: w szyję?
ON: nie.
ONA: no więc gdzie?
ON: w kościele, kiedy przed twoją rodziną powiemy sobie 'tak'.
|
|
 |
zbyt często czuję się niepotrzebna.
|
|
 |
sezon na budzenie pieszczotą słońca i wodne szaleństwo, uważam za otwarty!
|
|
 |
siedzieliśmy razem na dachu przez noc, która wydawała się wiecznością. brakowało nam tchu podczas rozmowy, tak byliśmy nienapojeni sobą nawzajem. nazywałam gwiazdy Twoim imieniem a Ty nieudolnie brałeś mnie na barana, żeby ułatwić mi ich dotknięcie i sprawić, żebym była bliżej nieba, które zawsze starałeś mi się uchylić. Ty tego nie potrzebowałeś, twierdząc że to ja jestem Twoim niebem. teraz siedzę tu sama. znowu nie mogę złapać oddechu, ale nie jest to spowodowane nadmiarem słów. najbardziej bolesne jest to, że nie mogę spojrzeć w niebo. nawet nie wiesz jakie trapiące jest siedzenie z zamkniętymi oczami. przecież obiecałam sobie, że już więcej na Ciebie nie spojrzę. przecież w każdej z tych pieprzonych gwiazd jesteś Ty.
|
|
 |
kocham skurwysynów, którzy potrafią wylać wiadro wody na moją jedyną odpaloną zapałkę, którą nieusilnie starałam się wskrzesić przez tak długi okres czasu po czym mają problem, że zgasła.
|
|
|
|