 |
|
Niby go nienawidzę, ale chciałabym z nim porozmawiać.
|
|
 |
|
I pogubiłam się cholernie .
|
|
 |
|
ile jeszcze błędów , ile dróg i zakrętów ?
|
|
 |
|
Zmian. Pragnę w koncu jakiś zmian /kropeczka
|
|
 |
|
Moj maz bedzie pilkarzem. Poznam go kiedy wyjade na studia. Spotkamy sie w jednym z klubow do ktorego sila wyciagnal mnie znajomi.Potanczymy najpierw razem a pozniej fajnie nam sie bedzie rozmawiac. Zaproponuje mi oprowadzenie po miescie. Zgodze sie i to bedzie nasze pierwsze spotkanie. Wymienimy sie numerami telefonu.Bedziemy ze soba duzo smsowac dzieki czemu lepiej sie poznamy. Zaprosi mnie na pierwszy ligowy mecz. Bede mu wiernie kibicwc, jego druzynie takze. W ramach rekompensaty ja zaprosze go na kolacje ktora sama ugotuje. Tego wlasnie wieczoru po raz pierwszy mnie pacaluje. To sprawi ze stane sie Jego najlepszym kibicem a on moim ulubionym smakoszem./kropeczka
|
|
 |
|
Planowanie z Toba przyszlosci nie bylo glupota. Glupota bylo we wszystko to wierzyc /kropeczka
|
|
 |
|
wykonałam jakiś krok do przodu. czuję to i wiem, że jestem już silna. nie ma we mnie przeszłości, która jeszcze niedawno mnie męczyła i dusiła. teraz jestem zupełnie inna. patrzę na otaczający mnie świat z pewnej perspektywy, a to sprawia, że mogę swobodnie powiedzieć, że jestem już silniejsza, potrafię być asertywna, a co najważniejsze nie poddaję się tak łatwo, jak kiedyś uczuciom, które we mnie się gromadziły. dziś spoglądając właśnie na jego zdjęcie nie czuję żadnego żalu, tęsknoty, czy też nienawiści. jedynie co odczuwam to pustkę, której nikt po nim nie wypełni. lecz powoli zaczynam zaszywać tą ranę tak, aby nie czuć żadnego bólu, żadnych powracających wspomnień, ani tym bardziej myśli, które powoli prowadziły by moją egzystencję do zniszczenia. zdałam sobie dopiero teraz sprawę... po taki wielu miesiącach, a nawet latach, jak to wszystko wokół mnie zostało zniszczone. jak zniszczyłam swoje życie, więc teraz startuję od nowa. piszę inny scenariusz do życia.
|
|
 |
|
Przeciwieństwa się przyciągają, ale nie my.
|
|
 |
|
I czasem tak ciężko powiedzieć komuś, że się go potrzebuje
|
|
 |
|
Uwielbiam, gdy tak leżysz obok mnie i najzwyczajniej na świecie, po prostu jesteś.
|
|
 |
|
"Powiedz mi gdzie poszedłeś? Czemu nie wziąłeś mnie ze sobą? Zostałam jak małe dziecko ze łzami w oczach, czekające aż ktoś się nim zajmie. Bo tak cholernie potrzebowałam opieki, mimo, że bliżej mi do suki niż niewinnej dziewczynki. Gdzie jesteś? Powiedz czemu czuję się tak samotnie? Tęsknie, tęsknie bardzo, każdą częścią ciała z osobna, najbardziej sercem. Serce tak dawno nie czuło się kochane, ale wierzę, że odszedłeś po to by wrócić. Odszedłeś, żeby poukładać stare życie, żebyś mógł zacząć nowe, lepsze, ze mną."
|
|
 |
|
Już nie tęsknie za Tobą. Już mi wszystko jedno / kropeczka
|
|
|
|