| 
                                                                            
                                                                                            
                                                
                                                
                                                                                                                            
                                            
                                        
                                        
                                                                                        
                                                
                                                    
                    
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | zanim upadniesz.
daj przykład Tym, którzy cię zawiedli.
zanim, zanim znajdziesz się na dnie
obróć się, zrozum i przed siebie biegnij.
zanim, zanim, zanim się stoczysz popatrz wokoło i przerwij tą nić.
zanim, zanim zamkniesz swe oczy
pomyśl czy na pewno wiesz dokąd iść |  |  
             
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | gdy znów pożądliwie powiesz 'kocham' by przeprosić
spójrz jej w oczy i znajdź w niej coś więcej niż obiekt |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | zanim znów w paranoi wyzwiesz ją od dziwek
bo skoro nie ma w was jej, szczęście nie może być prawdziwe |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | zanim znów bez oporu pójdziesz tam gdzie oni, zrozum idąc śladami innych nie zostawisz swoich |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | może warto zrozumieć czemu człowiek się gubi.
musisz umieć mówić, musisz umieć współczuć,
a nie w imię kultur emanować resztkami buntu |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | chcieć więcej, niż można, znów się życiem urzec |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | wątłe ręce i tabletki nasenne,
wizje ciemne, bo dzień nie zdążył nadejść,
przerwać fatamorganę i przekląć pamięć |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | utworzy załamania,
te już nie do pokonania, i ile w zamian,
chyba wiesz, krzyk nie do wytrzymania |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | dłonie ku sobie, czoło oparte na nich,
znasz dobrze tą pozę i tych chwil aksamit,
zanim linie granic zatrą się całkowicie |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | nie pamiętasz twarzy, a pamiętasz uczucia |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | nakręcani milionami przyzwyczajeń, teatr niemych lalek, paranoi taniec no i serca kołatanie, gdzie egoizm nawet nie jest wstanie nie pozwolić mi pomoc im zanieść na kraniec |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | a więc zamilcz zanim oddechami oddalimy tu
się od detali |  |  |  |