 |
Zakochiwałam się w czarujących łajdakach. Adorowałam niewłaściwych mężczyzn z niewłaściwych powodów. Sama jestem sobie winna. Cierpię na niesforność serca i nieznośne napady lekkomyślności. Jeśli idzie o samokontrolę, mam luki u podstaw.
|
|
 |
Wiesz, takie chwile są jak srebrne okruchy szczęścia. Trzeba je skrzętnie zbierać i cieszyć się, że w ogóle są.
|
|
 |
Nie, nie dotykaj mnie. Umrę jeśli mnie dotkniesz.
|
|
 |
Dziwka nikczemna, lecz umiłowana.
|
|
 |
Na samą myśl o NIM mam orgazm.
|
|
 |
Rusza cię to, czy nie dasz po sobie poznać?
|
|
 |
Mała, słaba i całkiem sama.
|
|
 |
Skrzywdził mnie tyle razy. Tyle razy okłamał. Wciąż traktował jak zabawkę. A ja tak głupio zakochana wciąż za nim tęsknię. Nie zasłużył na ani chwilę ze mną, na żadną wylaną łzę. Nie powinnam nawet żałować, że go stracę na zawsze, bo on nie zrobił nic by mnie odzyskać.
|
|
 |
Udaję, że on nie istnieje, że go nie ma. Udaję, że sobie poradzę. Udaję, że wszystko będzie dobrze.
|
|
 |
Bądź blondynką, bądź szczupła, bądź taka, bądź taka... aż w końcu bądź nikim.
|
|
 |
Nie mam siły jeść, gdy tęsknie.
|
|
 |
Też czekasz na coś co nigdy się nie stanie?
|
|
|
|