 |
Pozostał nam już tylko niesmak, po tych kłamstwach ukrytych w dyskretnych gestach.
|
|
 |
I niech zniknie cierpienie.
|
|
 |
I niech zniknie cierpienie.
|
|
 |
Może umiem tylko ranić, dławić w sobie smutek,
nie mogąc go zabić i za nic stąd uciec?
|
|
 |
Chcę Ciebie widzieć i niech zniknie oszustwo.
|
|
 |
Po jednym za wszystkie kłamstwa małe i wielkie,
I skoro już tak to lepiej idź po następną butelkę.
|
|
 |
Ciemna strona wenus, nie my pierwsi, nie ostatni.
|
|
 |
Zaczynać wszystko od nowa, tak można bez końca
powracać, karmić złudzenia potem odtrącać.
|
|
 |
Czuł się jak bankrut, wyssany z uczuć do zera
Coś mu szeptało w duchu "Chyba ją znam, ale do końca nie jest szczera",
|
|
 |
Tramwaj, światła, ja w godzinie szczytu
I znów się zastanawiam jak jemu teraz idzie w życiu.
|
|
 |
I to wszystko.
Użalam się nad sobą i to nie jest spoko, mimo wszystko.
|
|
 |
Zamykam oczy nie chcę widzieć, że nie ma Cię tutaj.
|
|
|
|