 |
Teraz moje oczy są puste i szkliste.Wystarczy pchnąć,a wpadną do oczodołów,zarezerwowanych dla nich po śmierci.
|
|
 |
Jasność bez światła.
Ciemność bez mroku.
Każdy nosi w sobie niespełnioną miłość
|
|
 |
Gdyby Ci zależało częściej wolałbyś mnie widzieć szczęśliwą niż nagą.
|
|
 |
potrzebują twojej miłości
|
|
 |
-Kochasz mnie? -A co cie to obchodzi? Teraz zacząłeś się mną interesować?
|
|
 |
Kiedy byleś blisko - na prawdę czułam, że mam wszystko.
|
|
 |
patrze i liczę ile łez... zawsze myślałam, że jestem dobra z matematyki... ale już się gubię tyle ich spływa po moim policzku
|
|
 |
Kiedy zabraknie już nas, nie będzie niczego.
|
|
 |
Serce mnie nie boli
Ręce ciągle zdolne
Do poświęceń są
Oczy trochę senne...
Wszystkie moje drogi
Wiodą w noc
|
|
 |
I choć minęło tyle czasu, ja wciąż pamiętam Twoje charakterystyczne gesty, Twój cichutki śmiech i kolor Twoich policzków, gdy się zawstydzasz.
|
|
 |
tu nie chodzi nawet o to czy się gniewam. Nie gniewam się, ja tylko czuję się jak oszukane dziecko ,któremu obiecali lizaka, a potem mu go pokazali i powiedzieli że nigdy go nie dostanie
|
|
 |
Przez Ciebie serce staje mi pionowo w gardle, gdy Cię widzę, ale zapewniam Cię, że kiedyś się z tego wyleczę. Jak z każdej choroby.
|
|
|
|