 |
.` Nienawidzę Cię za wszystko. Za to że dałeś mi tą cholerną nadzieje z której i tak nic nie wyszło. Za nieprzespane noce i litry połykanych łez. Nienawidzę Cię za wiele rzeczy a przede wszystkim za to że mimo tego jak doskonale Cię znam wciąż Cię kocham czując się z tym żałośnie.
|
|
 |
.` Śmieszne, oboje zadajemy sobie ból. Ja udaje, że kocham jego, ty ją.
|
|
 |
to trwało tylko chwilę. jedna, pieprzoną, cudowną chwilę. | choohe
|
|
 |
i to co według nas chociaż odrobinę przypomina szczęście zawsze szybko się kończy . | choohe
|
|
 |
|
Dobrze się bawię, od kilku dni codziennie wlewam w siebie alkohol i zachowuję się niekoniecznie moralnie. Mam to gdzieś, serio. Przestałam przejmować się tym co powiedzą o mnie ludzie, czy w ich oczach będę dziwką czy aniołkiem. Oni i tak napierdalają, bo cierpią na syndrom "nie mam własnego życia". Żyję, zaczęłam oddychać i choćbym miała się tym zachłysnąć, nie żałuję. /esperer
|
|
 |
the last chance to get what you want
|
|
 |
.` Przyznaję, brakuje mi dni, w których o każdej porze wiedziałam gdzie jesteś.
|
|
 |
.` Ona wie, że ta miłość ją niszczy. On wie, że czynami ją rani. Oni wiedzą, ile tak naprawdę dla siebie znaczą.
|
|
 |
.` Mimo wszystko dalej mi na nim cholernie zależy, pomimo litrów wylanych łez, pomimo momentów załamania, pomimo tego, że jestem mu kompletnie obojętna.
|
|
 |
.` Gdyby był Ciebie wart, nie pozwoliłby, żebyś przez niego płakała.
|
|
|
|