 |
|
Żyliśmy razem a jednak osobno.
Ten wspólny czas oceniam dziś chłodno.
Miałeś pretensji więcej niż zrozumień.
Nie widziałeś że ja w tym odnaleźć się nie umiem.
Dobra być chciałam, bardzo się starałam.
No i raczej byłam, bo nic złego nie zrobiłam.
Wszystko było szczere, ale Tobie było mało.
Nie wierzyłeś w moje słowa, to wtedy bolało.
Ale już nie boli bo jestem jak skała.
Sorry ale dzisiaj mam większe wymagania.
Teraz jestem silna i wiem na co stać mnie.
Wybacz, ale dziś nie spojrzałbym na Ciebie Skarbie.
Wiem, że to jest przykre, powiesz że to chamskie.
Ale Ci nie było przykro, gdy jechałeś na mnie.
Miałam wtedy doła, dla mnie życia szkoła.
A Ty pożałujesz, że zraniłeś anioła.
|
|
 |
|
Gorąc, tylko ze mną chcesz płonąć, a ja z Tobą, chcę grzeszyć niegrzecznie co noc.
|
|
 |
|
Wiele słów bardzo boli, a zwłaszcza te ostatnie. Gdy ktoś złamie Ci serce, twoja wiara w miłość zgaśnie./ rapemzyje
|
|
 |
|
Kiedy jesteś ze Mną , w sercu czuję ogień. Męczę się bez Ciebie, odpoczywam przy Tobie. Gdy do domu wchodzę najczęściej myślę o tym, że nienawidzę rozstań , a kocham powroty.. / rapemzyje
|
|
 |
|
Patrzysz na mnie rozumiejąc moje wady. Nie boisz się być ze mną, jesteś przy mnie bez obawy.
|
|
 |
|
Cześć, mam do Ciebie prośbę. Mógłbyś mnie przytulić? Tak mocno, abym czuła Ciebie na każdej części mojego ciała. Tak czule, żebym wiedziała, że tuląc mnie, tulisz swój skarb. Tak długo, żebyśmy w tej miłości dotrwali do końca życia. Jedno niewinne objęcie, a jak wielki ma wpływ na nasze dalsze losy.
|
|
 |
|
kiedyś musiałam wybrać: miłość czy znajomi. wybrałam miłość, prawdziwi pozostali, pomału trace wszystko, czy dobrze wybrałam ?. / zm_
|
|
 |
|
czy to uczucie już wygasło ?. mam taki mętlik w głowie że nie wiem. / zm_
|
|
 |
|
jeżeli zależy mu tak jak kiedyś to leży zaćpany i nieprzytomny. / zm_
|
|
 |
|
znów wpadnę w monotonie alkoholowo tytoniową, tyle czy to wystarczy ?. czy po raz kolejny tylko to da mi ulge ?. / zm_
|
|
 |
|
z Nim będę cierpieć, bez Niego też, co jest bardziej opłacalne ?. / zm_
|
|
|
|