 |
|
kogo budzą koszmary, a kto spełnia swój sen, życzę spokojnej nocy, kłaniam się z miasta P do N!
|
|
 |
|
prawda jak to prawda, bywa słona. straty są zawsze, po obu stronach.
|
|
 |
|
mało co mnie zdziwi już ale może tak właśnie miało być łubudubu, że życie czasem trzaśnie srutututu!
|
|
 |
|
To słodkie, kiedy mówisz o mnie swojemu bratu. Wspominasz jaka to dla ciebie jestem wspaniała, śliczna i tak dalej. Najukochańsze jest to, że nie przeszkadzają ci te 3 cm, które jestem wyższa od Ciebie. / j.
|
|
 |
|
Chce siedzieć obok ciebie, w zimny zimowy wieczór, ubrana w twoją koszulkę pachnącą perfumami których zapach uwielbiam. Miałabym na sobie, te duże wełniane skarpetki z kokardką z tyłu. Wtulona w twoja klatkę piersiową czułabym bicie twojego serca. Tak bardzo Cie potrzebuje. / j.
|
|
 |
|
Jesteś moim sensem wstawania rano i witania kolejnego dnia, jesteś sensem czekania na każdy radosny moment, którym jest spojrzenie na twój uśmiech. / j.
|
|
 |
|
Boję się, że się zakochałam, że przez własną głupotę skazałam się na długie cierpienie. / j.
|
|
 |
|
Mówię on, myślę sens życia. / j.
|
|
 |
|
I po raz kolejny wiem jak to się skończy. To że rzuciłam palenie nie będzie miało żadnego znaczenia bo nie wytrzymam i znów po to sięgnę, zacznie się typowe chlanie co weekend by zalać smutki. Przepłakane noce, playlisty smutnych piosenek. Już nawet nutella nie będzie pocieszała. / j.
|
|
 |
|
To z tobą chce poczuć pierwszy śnieg tego roku. / j.
|
|
 |
|
Ten cholerny moment kiedy siedzisz zmarznięta pod swoim ulubionym kocem, słuchasz smutnych piosenek, co jakiś czas zerkasz za okno z myślą, że może zatęsknił, zrozumiał, przyjechał i chce to wszystko na prawić. / j.
|
|
 |
|
Tak na prawdę cie nie mam, więc czemu boję się że cie stracę? / j.
|
|
|
|