 |
i jeżeli uśmiecham się jak głupia do monitoru, czy wyświetlacza komórki, to właśnie znak, że piszę z Nim.
|
|
 |
nie palę, nałogowo żuję gumę balonową. nie piję, ale uwielbiam colę light. nie przeklinam, ale uwielbiam, mówić slangiem. nie noszę szpilek, ale kocham trampki. nie jestem dziwką, ale potrafię kochać.
|
|
 |
on jest dupkiem,bo ma inną,ty jesteś idiotką,bo go kochasz,proste.
|
|
 |
pamiętam jak krzyczała abyś jej nie kochał, bo jej się nie kocha. takich jak ona kochać nie wolno.
|
|
 |
nie, on mnie przecież nie zranił, on jest dobry, on by nie mógł...to ja...to moja wina, to ja, ja sobie zbyt dużo wyobrażałam.
|
|
 |
nawet nie zdajesz sobie sprawy, ile Twoje `kocham` namieszało w moim życiu.
|
|
 |
przecież nie powiesz sercu żeby przestało kochać, a tęczy żeby nie była kolorowa.
|
|
 |
powinnam zapomnieć wszystko, co wtedy widziałam, słyszałam, czułam. wpadłam w to cholerne gówno po uszy. tak skarbie, mówię o tej naszej pseudo-miłości, udawanej przyjaźni i tym całym syfie...
|
|
 |
jestem niezależną dziewczynką , która ma na tą waszą całą miłość wyjebane.
|
|
 |
i żeby nie było , to nie chodzę tam ze względu na niego . i nie dla tego że jest to jego miejscówa . wcale nie chce go spotkać , nie chce go widzieć , słyszeć , a co najważniejsze nie chce czuć jego obecności. nie mam ochoty kolejny raz tego przeżywać , już i tak wspomnienia zżerają moją słabą psychikę. wiem, narażam się , ryzykuję. ale on mówił że bez ryzyka życie nie ma sensu.
|
|
 |
byłbyś perfekcyjnym koszykarzem . perfekcyjnie dajesz kosze , idealnie rzucasz , aaa skoki też masz nieźle opanowane - szczególnie te w bok .
|
|
 |
tak , kurwa. czuje 'coś' do ciebie. nie wiem jeszcze co to , ale wiem że nieświadomie rozpierdalasz mnie od środka. gdy tylko pojawisz się na gadu , mam te cholerne nietoperze w brzuchu. zawsze gdy twój status zmienia się na dostępny, mam nadzieje że napiszesz. a jak już piszesz, to coś mnie zatrzymuje, coś w środku nie pozwala mi zapomnieć o tym jakim jesteś 'skurwielem' , który najpierw rozkochuje w sobie dziewczynę, a potem rzuca ją jak jakąś znudzoną zabawkę z dzieciństwa. coś mnie hamuje, przed tym żebym znowu zatraciła się w miłości do ciebie. więc przepraszam kurwa, że nie toleruję takich frajerów jakim jesteś ty.
|
|
|
|