 |
|
papieros, miłość, pocałunek, kino
wchodzisz czy wychodzisz?
— Bruno Schulz
|
|
 |
|
Lubiła prowokować intelektualnie. Od tego się zaczęło. Od słownych gier. Aluzyjek przemycanych zgrabnie w wypowiedziach. Lubię ten rodzaj igrania, to dotykanie siebie przez słowa...
|
|
 |
|
Mogłabym umrzeć nawet dzisiaj, w tej sekundzie by nie przeżyć kolejnej nocy, która pozostawi swój ślad w strzępkach mojej psychiki. — melancolie
|
|
 |
|
Zostały zdjęcia które, na chwile zatrzymały przeszłość. Dalej kręci się Ziemia, a gdyby mogła cofnąć czas lub wiedzieć jak wymazać przykre wspomnienia.— Fabuła
|
|
 |
|
Cienka granica między miłością a nienawiścią.Dziś są tak daleko od siebie jeszcze wczoraj tak blisko. — Fabuła
|
|
 |
|
Więc nie mów, że mnie kochasz na zawsze i zaśnij, jutro okłamiesz mnie po raz ostatni. — Małpa
|
|
 |
|
Kiedy spierdolę już wszystkie opcje, kiedy już naprawdę nie będzie już dla mnie żadnych szans, w niczym, z nikim, nigdzie, wtedy, wiesz, wtedy już chciałabym tylko tak pięknie, ale naprawdę pięknie i wielkim stylu wyniszczać się, aż do końca. Tyle, nic więcej.
|
|
 |
|
Nawet mi nie pierdol, że zwyczajnie się pogubiłam, zagubiłam, że to normalne i każdy tak się czuje, bo gówno prawda. Nie czułam się zagubiona, dopóki wy nie zaczęliście mi wmawiać, że tak jest.
|
|
 |
|
To się nam kurwa wymyka spod kontroli i znów zaczyna mi się coś pierdolić w głowie, bo nie wiem już nawet, którą paczkę fajek otwieram, myśląc jaki z Ciebie pojeb i właściwie dokładnie tak samo myślę o sobie, no ale przecież, co my do chuja właściwie robimy, przecież ta nasza normalność była taka cudowna, taka rzadka, gdy wszystko wszystkim wokół się pierdoliło, my wciąż tam byliśmy, ponad tym, razem, ale nie, kurwa nie, zbyt wielkie z nas pojeby, zbyt wiele cugów razem przeżyliśmy, za bardzo kurwa nie potrafimy żyć na trzeźwo, no kurwa, przecież nie pije drugi dzień i już chce mi się wyć i tęsknie, tęsknie jak pojeb, ale nie wiem właściwie czy za Tobą, czy za osuszaniem z Tobą kolejnych butelek i seksem po pijaku, nie wiem kurwa, mówię Ci, zjebiemy to, to nadchodzi, obudzimy się w cudzych łóżkach, z cudzymi dłońmi na biodrach i nawet kurwa nie będziemy w stanie przypomnieć sobie jak to się stało i zjebiemy to, wkrótce, coś się stanie, coś pierdolnie, kurwa mać.
|
|
 |
|
Jeśli nie poczułeś co to znaczy kogoś stracić, nie zrozumiesz tego bólu, który co dzień karci. — Kali
|
|
 |
|
Nie chcę z nikim gadać, wyłączam komórę. Zioło w bibułę, łapię chmurę kolejną. — Lukasyno
|
|
|
|