 |
Mógłbym napisać milion wersów o tym jak cierpię. Kląć jeszcze głośniej i jeszcze częściej albo odejść nie mówiąc nic więcej. /małpa
|
|
 |
znów przede mną ktoś stawia wielkiego drinka, wokół siedzą ludzie, których ledwo znam, muzyka też jakaś kiczowata leci. z godziny na godzinę czuję się coraz gorzej. patrzę na niebieski napój przede mną. ma taki sam kolor jak Twoje oczy. zaciskam wargi. nie. koniec smutów, łez, rozpamiętywania. na bycie singlem najlepiej pomaga udział w licznych imprezach. i to też mam zamiar robić, dobrze się bawić - bez Ciebie.
|
|
 |
zawsze byłaś jak siostra, której nigdy nie miałam.
|
|
 |
to smutne, że nasza miłość zamieniła się w przyzwyczajenie.
|
|
 |
znamy się już długo, ale co z tego skoro, że wiemy o sobie wszystko, jeśli wykorzystujemy to przeciwko sobie?
|
|
 |
poważnie? myślałeś, że zapomnę?
|
|
 |
czy musimy się kłócić, jeśli o co kłócić się nie mamy? / michał
|
|
 |
|
są takie osoby, które ciągną cię za sobą na samo dno i które trzymają cię za rękę, gdy ty spadasz. i jest to najwspanialsza rzecz w życiu, mimo że upadasz kilka razy częściej. / acquiesce
|
|
 |
każdy człowiek jest jak Księżyc. ma swoją drugą stronę, której nie pokazuje nikomu.
|
|
 |
usiądź ze mną parę pięter nad ziemią.
|
|
 |
ludzie mają irytujący zwyczaj pamiętania rzeczy, których nie powinni.
|
|
 |
kto ma charakter, żyje jak chce.
|
|
|
|