 |
dziwi cie moja obojętność. życie parę razy
skopało mi dupę, a więc się uodporniłam.
|
|
 |
Chcę czuć twój oddech na ramieniu, oddychać twym oddechem.
Co dzień widzieć twój uśmiech i odpowiadać uśmiechem.
|
|
 |
Serce waliło jak szalone, jakby wiedziało coś, o czym ja nie miałem pojęcia.
|
|
 |
Nie chciałam być najlepsza, tylko wystarczająca dla Niego.
|
|
 |
Słyszymy tylko to, co chcemy usłyszeć, a ja chciałem usłyszeć coś zupełnie innego.
|
|
 |
Całą noc nie mogłem spać, amfetamina ma gorzki smak, ja czuję, że znów będę się bać.
|
|
 |
Pusty pokój, słuchasz mojego głosu.
Twój los staje się częścią mojego losu
|
|
 |
Nie szukam niczego na siłe, by potem nie żalować, że znowu to zgubiłem.
Mamy przecież setki opcji rozumiesz, ale to nie znaczy, że cie znajde wśród tych obcych w tłumie.
|
|
 |
Każda tajemnica prędzej czy później stanie się pijackim wyznaniem.
|
|
 |
Ty się martwisz co zrobisz z resztą życia, a ja Ci mówię, że w jeden dzień nie zadecydujesz o przyszłości.
|
|
 |
Otwierasz oczy i czujesz życia ucisk.
|
|
 |
Co z tego, że w towarzystwie się śmieję, skoro w samotności płaczę. Co z tego, że wśród znajomych jestem zadowolona, skoro wracam do domu i nie potrafię się cieszyć. Co z tego, że mówię, że nic mi nie jest, skoro naprawdę moja dusza cierpi. Może i jestem choć trochę szczęśliwa, wiecznie chodzę uśmiechnięta, rozdaję każdemu nieco dobrego humoru, ale to nie zmieni tego, że czasem jeszcze płaczę do poduszki, jestem zagubiona chłodnego, samotnego wieczoru odczuwając ból i tęsknotę. Bo na zewnątrz mogę wydawać się szczęśliwą osobą, ale nikt nie wie, co naprawdę ukrywa się w środku.
|
|
|
|