![poprawił jej bezwładny kosmyk czarnych jak heban włosów i powiedział że jest dzielna. kiedy ona cicho załkała bezszelestnie wyciągnął nóż z jej klatki piersiowej a ona ostatnich tchem wydusiła 'dziękuję'.](http://files.moblo.pl/0/2/79/av65_27945_118543435_772737616826767_4327071459950756207_n.jpg) |
poprawił jej bezwładny kosmyk czarnych jak heban włosów i powiedział, że jest dzielna. kiedy ona cicho załkała, bezszelestnie wyciągnął nóż z jej klatki piersiowej, a ona ostatnich tchem wydusiła 'dziękuję'.
|
|
![ból sprawiony odrzuceniem przez kochającą Cie osobę to ten kiedy czujesz jak Twoje serce robi się mokre od łez.](http://files.moblo.pl/0/2/79/av65_27945_118543435_772737616826767_4327071459950756207_n.jpg) |
ból sprawiony odrzuceniem przez kochającą Cie osobę, to ten kiedy czujesz jak Twoje serce robi się mokre od łez.
|
|
![czuje sie przez Ciebie jak zaadoptowane dziecko które się nie sprawdziło i zostało oddane spowrotem do przytułku.](http://files.moblo.pl/0/2/79/av65_27945_118543435_772737616826767_4327071459950756207_n.jpg) |
czuje sie przez Ciebie jak zaadoptowane dziecko, które się nie sprawdziło i zostało oddane spowrotem do przytułku.
|
|
![http: okiemwanilii.blogspot.com ZAPRASZAM.](http://files.moblo.pl/0/3/69/av65_36944_stylowa.jpg) |
http://okiemwanilii.blogspot.com/ ZAPRASZAM. ;-)
|
|
![umarłam razem z nim. bo zabrał ze sobą moje serce które dałam mu do wiecznego depozytu. a bez serca nie da sie żyć czyż nie?](http://files.moblo.pl/0/2/79/av65_27945_118543435_772737616826767_4327071459950756207_n.jpg) |
umarłam razem z nim. bo zabrał ze sobą moje serce, które dałam mu do wiecznego depozytu. a bez serca nie da sie żyć, czyż nie?
|
|
![a pózniej pamiętam tylko mroźny powiew wiatru przemykające pod jasną osłoną księżyca drzewa ich szum i pisk opon. a pózniej pamietam tylko ból nie fizyczny. on był jak główka od pineski chociaż bolało mnie całe ciało. wtedy zrozumiałam ze moje serce jest większe niz ja sama. ze jego ból potrafi zagłuszyć wszystko. nawet połamane kości. ból straty zabija tak samo jak wypadek osobę stracona.](http://files.moblo.pl/0/2/79/av65_27945_118543435_772737616826767_4327071459950756207_n.jpg) |
a pózniej pamiętam tylko mroźny powiew wiatru, przemykające pod jasną osłoną księżyca drzewa, ich szum i pisk opon. a pózniej pamietam tylko ból, nie fizyczny. on był jak główka od pineski, chociaż bolało mnie całe ciało. wtedy zrozumiałam, ze moje serce jest większe niz ja sama. ze jego ból potrafi zagłuszyć wszystko. nawet połamane kości. ból straty, zabija tak samo, jak wypadek osobę stracona.
|
|
![lotnisko widziało wiecej prawdziwych pocałunków niż ołtarz.](http://files.moblo.pl/0/2/79/av65_27945_118543435_772737616826767_4327071459950756207_n.jpg) |
lotnisko widziało wiecej prawdziwych pocałunków niż ołtarz.
|
|
![też jesteś zdania że 'my' jesteśmy idealni tylko w teorii?](http://files.moblo.pl/0/2/79/av65_27945_118543435_772737616826767_4327071459950756207_n.jpg) |
też jesteś zdania, że 'my' jesteśmy idealni tylko w teorii?
|
|
![Tutaj wcale nie chodzi o szaleńczą miłość i super nagłe zakochanie. Nie chodzi o to żeby porzucił dla mnie całe swoje dotychczasowe życie i każdą minutę spędzał ze mną. Nie chodzi o to że ma zjadać ze mną każdy posiłek i zapomnieć o tym że ma jakieś tam koleżanki. Nie chodzi też o to że ma zmienić tryb swojej codzienności i olać swoje pasje i wypełniacze czasu. Zupełnie nie o to chodzi.](http://files.moblo.pl/0/3/37/av65_33727_bknlm.jpg) |
Tutaj wcale nie chodzi o szaleńczą miłość i super nagłe zakochanie. Nie chodzi o to, żeby porzucił dla mnie całe swoje dotychczasowe życie i każdą minutę spędzał ze mną. Nie chodzi o to, że ma zjadać ze mną każdy posiłek i zapomnieć o tym, że ma jakieś tam koleżanki. Nie chodzi też o to, że ma zmienić tryb swojej codzienności i olać swoje pasje i wypełniacze czasu. Zupełnie nie o to chodzi.
|
|
![najgorzej jest kiedy poznając kogoś mając z nim coraz lepszy kontakt zaczyna Ci zależeć . w pewnym momencie zdajesz sobie sprawę z tego że oczekujesz od niej czegoś więcej . przyzwyczajasz się do jego obecności rozmów gestów . i wtedy kiedy myślisz o czymś więcej on odchodzi z dnia na dzień tak po prostu . zostajesz z pękniętym sercem tęsknisz brak Ci chęci do wstania z łóżka nie masz sił na nic . wszystko traci sens . najgorsza jest ta pierdolona nadzieja którą Ci daje a później odbiera przewracając Cię na glebę . i wtedy jest to cholerne pytanie 'po co to wszystko było?'](http://files.moblo.pl/0/3/37/av65_33727_bknlm.jpg) |
|
najgorzej jest kiedy poznając kogoś , mając z nim coraz lepszy kontakt , zaczyna Ci zależeć . w pewnym momencie zdajesz sobie sprawę z tego , że oczekujesz od niej czegoś więcej . przyzwyczajasz się do jego obecności , rozmów , gestów . i wtedy kiedy myślisz o czymś więcej on odchodzi , z dnia na dzień , tak po prostu . zostajesz z pękniętym sercem , tęsknisz , brak Ci chęci do wstania z łóżka , nie masz sił na nic . wszystko traci sens . najgorsza jest ta pierdolona nadzieja którą Ci daje, a później odbiera przewracając Cię na glebę . i wtedy jest to cholerne pytanie 'po co to wszystko było?'
|
|
![Co w nim polubiłam? na pewno spojrzenie którym zwabił mnie do siebie niby spytać jak się mam. uśmiech i w sposób jaki się poruszał. z grubsza wszystko co było widać na pierwszy rzut oka było nie do ominięcia. przyciągał śmiałością i pewnością siebie. parę chwil które przerodziły się w długi wieczór. poznawałam jego charakter i wnętrze które wydawało się nie mieć końca. opowiadał o tym a zaraz kończył zdanie kompletnie czymś innym. aż w końcu poznałam jego smak. pieprzyk schowany za uchem i zapach perfum który momentalnie mnie od niego uzależnił. ciepła dłoń i cień rozbawienia w okolicach kącików ust. zdobył mnie z nieukrywanym uśmiechem.](http://files.moblo.pl/0/3/37/av65_33727_bknlm.jpg) |
|
Co w nim polubiłam? na pewno spojrzenie, którym zwabił mnie do siebie niby spytać jak się mam. uśmiech i w sposób jaki się poruszał. z grubsza wszystko co było widać na pierwszy rzut oka - było nie do ominięcia. przyciągał śmiałością i pewnością siebie. parę chwil, które przerodziły się w długi wieczór. poznawałam jego charakter, i wnętrze, które wydawało się nie mieć końca. opowiadał o tym, a zaraz kończył zdanie kompletnie czymś innym. aż w końcu poznałam jego smak. pieprzyk schowany za uchem i zapach perfum, który momentalnie mnie od niego uzależnił. ciepła dłoń i cień rozbawienia w okolicach kącików ust. zdobył mnie z nieukrywanym uśmiechem.
|
|
![nie bądź taki jak wszyscy faceci których do tej pory spotkałam. bądź inny. pokaż że potrafisz być romantyczny.bo wiem że potrafisz. romantycznym nie jest kupowanie ton kwiatów romantyczne nie jest mówienie przy każdej okazji kocham Cię ani śpiewanie serenad pod oknem. romantyczność odbieraj jako robienie rzeczy których się nie spodziewam. zabierz mnie ze sobą pod prysznic zapal świece gdy się kochamy zaproponuj spacer w środku nocy opowiedz o swoich fantazjach etc. wiem że potrafisz bo kiedyś tak robiłeś. chyba że to był chwyt marketingowy żeby mnie poderwać. Jeśli tak to gratuluję mission completed. tylko co dalej? tylko że dałeś mi namiastkę poczułam się wyjątkowa doceniana więc nie dziw się że ciężko mi się teraz bez tego obejść.. pytasz czy źle mi z Tobą. i tak i nie. zależy jak na to spojrzeć. Kocham Cię i niczego w życiu nie byłam tak pewna. i jednocześnie patrząc na Ciebie sprawiasz wrażenie że będąc już z kimś nie trzeba się starać i zabiegać o względy.](http://files.moblo.pl/0/3/37/av65_33727_bknlm.jpg) |
|
nie bądź taki jak wszyscy faceci których do tej pory spotkałam. bądź inny. pokaż, że potrafisz być romantyczny.bo wiem, że potrafisz. romantycznym nie jest kupowanie ton kwiatów, romantyczne nie jest mówienie przy każdej okazji kocham Cię ani śpiewanie serenad pod oknem. romantyczność odbieraj jako robienie rzeczy których się nie spodziewam. zabierz mnie ze sobą pod prysznic, zapal świece gdy się kochamy, zaproponuj spacer w środku nocy, opowiedz o swoich fantazjach etc. wiem, że potrafisz, bo kiedyś tak robiłeś. chyba, że to był chwyt marketingowy żeby mnie poderwać. Jeśli tak, to gratuluję, mission completed. tylko co dalej? tylko, że dałeś mi namiastkę, poczułam się wyjątkowa, doceniana, więc nie dziw się, że ciężko mi się teraz bez tego obejść.. pytasz, czy źle mi z Tobą. i tak i nie. zależy jak na to spojrzeć. Kocham Cię i niczego w życiu nie byłam tak pewna. i jednocześnie patrząc na Ciebie, sprawiasz wrażenie, że będąc już z kimś nie trzeba się starać i zabiegać o względy.
|
|
|
|