|
"Gdybym mogła nazwać szczęście miałoby ono Twoje imię."
|
|
|
"Upadłam na podłogę, by przestać oddychać. Tak jakby ktoś nagle zabrał mi powietrze. Świat zaczął wirować, śmiech w tle wtórował drwinom, które nie miały końca. I ten szept do ucha, powtarzany bez końca: "Przecież wiedziałaś, że tak będzie".
|
|
|
"Tak cichutko położyłam głowę na Twoim nagim ciele. W głowie milion myśli i to delikatne ukłucie w sercu "
|
|
|
jestem zmęczony, nie wiem nic i chciałbym tylko złożyć mą twarz na twoich kolanach, czuć twoją rękę na mojej głowie i trwać tak przez całą wieczność
|
|
|
najpiękniejszych słów, które powiedzieć ci chciałem, nie wymówiłem jeszcze
|
|
|
tylko przy tobie nie ma takich północy, że ani odejść, ani być, że tylko mrok i mrok, i ciemno, że miliony okien i żadnego wyjścia
|
|
|
nie odchodź. zabierzesz co najwyżej ciało, ale przecież reszta i tak zostanie ze mną
|
|
|
nigdy nie mogłem myśleć o twoich dłoniach bez uśmiechu
|
|
|
szczęście jest jak woda i każdemu chce się pić
|
|
|
trzeba strasznie dużo przeżyć, żeby się dało powiedzieć 'to nic'
|
|
|
tak ciągle żałuję ciebie, do cholery, dla siebie. mieszkaj gdzie indziej, ale bądź
|
|
|
przychodzą takie chwile, że nie wiem już, co z sobą zrobić. kiedyś pomyślałem, wsiądę w pociąg i przyjadę do ciebie. ale to przecież o wiele za późno, o lata za późno, o całe życie za późno
|
|
|
|