Myślę o Tobie, więc żyję.
Tlenem są dla mnie ciche wspomnienia.
Myślę o Tobie i czuję.
Czuję przez skórę, Twej duszy skinienia.
Myślę o Tobie, więc rozumiem,
brajlem pisane serc kołatanie.
Myślę o Tobie, więc jestem.
Jestem wciąż, bo Ty jesteś Kochanie...
Piszę do Ciebie moja droga (nie)przyjaciółko.
Bo trudno mi rozstać się ze wspólna przeszłością.
Choć wszystko zniszczone w rzeczywistości.
Choć lat minęło już sporo.
Nie mogę jednak pogodzić się ze stratą,
która dręczy mnie w środku.
Droga (nie)przyjaciółko,
może już czas - dać sobie odejść.
Tak,
może właśnie dziś,
złapała mnie chandra,
pogoda taka marna,
i ja,
taka sama jak ta aura,
co na dworze,
zagościła bezwstydnie,
tak jak w moim sercu,
maluje pejzaż blady,
kolory całkiem wyblakłe,
jak moje uczucia,
i ja ciągle słabnę.