 |
- poczekaj! nie odchodź! moment! daj mi sekundę. błagam! - wykrzykiwałam roztrzęsiona.
- nie. odchodzę. nie zatrzymasz mnie. zrozum! - odparł twardo.
- nie o to chodzi. proszę.. - szepnęłam.
nie odpowiedział. wsiadł na motor i z piskiem opon, odjechał. usiadłam na gorącym asfalcie i rozpłakałam się. nie chciał słuchać. nie zdążyłam uświadomić go, że przechowywałam w kieszeniach jego bluzy swoje serce, uczucia. zabrał mi wszystko. zostawił samą.
|
|
 |
Kobiety sa wazne i trzeba je szanowac. Ja pierdole, czujecie ten sarkazm?
|
|
 |
Ej, słuchaj zrobimy tak: kupie Cie bielizne, koronkową, naprawde seksowną i totalnie w moim typie. I jak do niej schudniesz, to daj znac.
|
|
 |
I nie nawidzę tego jęczenia: "a mówiłes, ze masz zamiar ze mną cieszyc sie zyciem!" A tak, mówiłem, ale chyba nie zrozumiałas, ze ja pod pojeciem 'cieszyc sie zyciem' rozumiem wykonywanie kompletnie innych czynności niz Ty.
|
|
|
|