 |
Kocham to uczucie, gdy jestem gdzieś z przyjaciółmi i żeby złapać choć na chwilę oddech, muszę odejść od grupy, bo co chwila rozśmieszają mnie do łez.
|
|
 |
nadal nie zdaję sobie sprawy z tego, że to już koniec przesiadywania do późna na dworze, codziennych spotkań ze znajomymi, długich, naprawdę dłuuugich spacerów, wyciągania szlugów od kumpla, wszystkich "mamo, jest dopiero 13, daj mi jeszcze pospać"! nocnych rozkmin z przyjaciółką, ogólnego opierdalania się, wszystkich pocałunków i wspólnych zachodów słońca. Dziękuję osobom, które sprawiły, że to były niezapomniane wakacje. Nauczyliście mnie, że prawdziwi przyjaciele będą z Tobą nie tylko, jak jest Ci źle- są przy Tobie, gdy nie możesz powstrzymać się od śmiechu.
|
|
 |
|
Teoria Oliwkowa polega na tym, że jeżeli jedna osoba lubi oliwki,a druga ich nie lubi to będą dobrą parą, bo partner nie lubiący oliwek, będzie je oddawał drugiej osobie.
|
|
 |
|
bereszczaneczka- mistrzyni udawania, że nic się nie stało.
|
|
 |
Byłeś oparciem i trucizną w jednym. No tak, dokładnie w ten sposób. //bereszczaneczka
|
|
 |
Mam różne stany. Jestem zła, jestem smutna, jestem przerażona. Próbuję być dzielna. Próbuję coś robić.. Czy Ty mnie kochasz? Czy ja się łudzę? Znowu płaczę. Sama sobie, po cichutku.. //bereszczaneczka
|
|
 |
Zapytałam jak się czujesz, co myślisz. Powiedziałeś, że to za krótki czas, żeby coś powiedzieć. Że przepraszasz, ale nie wiesz co powiedzieć. Zapytałam czy myślisz, że to ma szansę. Powiedziałeś, że nie masz jeszcze żadnych przemyśleń.
Zapytałeś co robię, jak spędzam czas, czy spotykam się ludźmi.
Spotykam się. I co z tego. Wszędzie Ciebie brakuje. Nigdzie nie ma Ciebie. Czasem zostaje Twój ślad. Taki, co daje trochę nadziei. //bereszczaneczka
|
|
 |
Bo jeśli Ciebie już nie będzie... to, to gdzie będziesz? Może będziesz czekał na mnie po drugiej stronie? Jeśli nie Ty to jakiś Twój obraz, taka wizja z mojego prywatnego nieba. Może tam nie będzie Ciebie brakować. Mam takie wrażenie, że się z Ciebie nie wyleczę. Że nie potrafię. że czas tu nie pomoże. //bereszczaneczka
|
|
 |
i wszystko wróciło... beznadzieja, smutek, strach, taki wielki znak zapytania.... nie, właściwie to nie znak zapytania, raczej sprzeciwu: halo! czemu to tak wygląda? Czemu jest źle? Czemu to się właśnie mnie przytrafia? Jak to możliwe, że już nie chcesz mnie kochać, no jak? //bereszczaneczka
|
|
|
|