 |
Nie wierzę w prognozy pogody i męskie obietnice.
|
|
 |
Walił się jej świat, a on patrzył jak gdyby nigdy nic.
|
|
 |
Wyczerpał mi się pakiet dobrego wychowania, więc spierdalaj i mnie więcej nie wkurwiaj.
|
|
 |
To z Twojego wyboru udajemy, że już się nie znamy.
|
|
 |
Nie jest okej, nie jest okej, cześć.
|
|
 |
Mówił że by za nią umarł, kurwa nigdy nie widziałem, żeby ktoś się tak rozumiał.
|
|
 |
Coś pękło, kiedy przyszła codzienność, i wiesz co, zaczęli żyć na odpierdol.
|
|
 |
to smutne, zabiła ich ulica i miłość.
|
|
 |
Jak spotkasz ich pozdrów i spytaj jak żyją, bo łączyło nas więcej, niż przyjaźń i piwo..
|
|
 |
Kiedy składasz obietnicę, później ją łamiesz, nienawidzę, kiedy dajesz słowo, później okazuje się, że nie wiesz, co to honor.
|
|
 |
nie ma nic gorszego niż być powodem czyjegoś bólu i nie móc nic z tym zrobić
|
|
 |
więc nie pisz i nie dzwoń, już nie rośnie tętno i wszystko mi jedno, Ty to tylko przeszłość. Nie ma nas pewnie ciężko to przeżyć.. nie ma szans, by to mogło się zmienić. / Bonson
|
|
|
|