|
Byłem w klubie tej nocy nic nie pamiętam jak wtedy,
gdy na izbie zlądowałem ledwo pozbierany z gleby . Kobra. ;3
|
|
|
`walę czystą na obiad, na śniadanie, na kolacje! / Kobra. ;3
|
|
|
`nie ma opcji byś się mulił na melanżu z Aspiratio,
już Śliwa o to zadbał wrócisz dopiero rano . ;***
|
|
|
Pijemy,szalejemy bo jest piątek!
są tu ludzie z którymi przybijam piątkę!
chodź tu przybij z nami jeśli jesteś ziomkiem!
przybij piątkę, przybij piątkę ziomuś! / Śliwa. ;*
|
|
|
Rap to moja vendetta, na pełen etat jadę tak,
jak widzisz działam, nie czekam, wiem, że za darmo nic nie ma. / Śliwa. ;*
|
|
|
Nie przeszkodzą mi durnie, to ja ten skurwiel pod presją,
z białą bandalą na twarzy wbijam się do interesu. / Śliwa. ;3
|
|
|
Lepszy niż kiedykolwiek, publikę porwę ponownie.
Nigdy nie zdarzyło mi się kurwa nie być we formie. / oj tak. ;3 Śliwa. ;3
|
|
|
`Jestem w tym mieście bezpieczny, robię ten rap wśród najlepszych. / Śliwa. ;3
|
|
|
`jest Aspirato salutuj, jesteś frajerem but pucuj ! / Śliwa. ;*
|
|
|
`Śliwa to, Śliwa tamto, w chuju mam dalej gram to.
|
|
|
Kurwo, dojadę Cię jak Peja Tedego.
|
|
|
może to nie byłaś ty, albo ja byłem kimś innym, ale ty lubiłaś być ze mną w sumie bez przyczyn, bo nie dawałem ci nic oprócz wspólnych chwili. mówiłaś mi, że mam ten błysk, choć przy twoim mój był niczym. / VIXEN. ;*
|
|
|
|