 |
|
nigdy nie było czysto,a jak się jebało to wszystko .
|
|
 |
|
przeraża start Cię? nie zobaczysz mety. /Bisz
|
|
 |
|
a Ty co możesz powiedzieć, skoro dawno wyszło na jaw kto ciągle udawał, no a kto się kurwa starał! /B.R.O
|
|
 |
|
kondycja? zajebista, uprawiam biegi na melanż. /Bisz
|
|
 |
|
jest we mnie tyle samo ukojenia co wkurwienia. /WWO
|
|
 |
|
nie zmienia się tu nic poza wszystkim. /HuczuHucz
|
|
 |
|
i trzeba żyć, kurwa. /HuczuHucz
|
|
 |
|
Każda zmiana zaczyna się od środka Każda zmiana zaczyna się od nas Wszystko wraca, ale zmienia swój rozmiar Tak jak wylana łza, która zamieni się w wodospad .
|
|
 |
|
Jak spotkasz ich pozdrów i spytaj jak żyją, Bo łączyło nas więcej niż przyjaźń i piwo To smutne, zabiła ich ulica i miłość I przez to nic już nie będzie jak było.
|
|
 |
|
i w rezultacie czas oboje spędzamy samotnie, nie wiem czy chciałabym aby to wszystko było prostsze
|
|
 |
|
Dzisiaj czuję się tak jakbym nigdy nie istniał i nic się nie stało, a Ty nigdy nie przyszłaś
|
|
 |
|
z niektórymi nie gadam, choć czasem bym chciała się porobiło, już nie dzielimy razem ławki choć kiedyś byliśmy, jak szlugi z jednej paczki.
|
|
|
|