głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika dzisjesttenwymarzonydzien

21:21 spierdalaj skurwysynie.

fewshiision dodano: 31 października 2011

21:21 spierdalaj skurwysynie.

definicja miłości ? on we własnej osobie .

fewshiision dodano: 31 października 2011

definicja miłości ? on we własnej osobie .
Autor cytatu: proelosiak

zawsze droczył się ze mną  że odejdzie  aż w końcu odszedł..  bez schizy ♥

fewshiision dodano: 31 października 2011

zawsze droczył się ze mną, że odejdzie, aż w końcu odszedł.. [bez_schizy ♥]
Autor cytatu: bez_schizy

jestem dziewczyną  która ma zawsze telefon w ręce  słuchawki w uszach i tego jednego w myślach .

fewshiision dodano: 31 października 2011

jestem dziewczyną, która ma zawsze telefon w ręce, słuchawki w uszach i tego jednego w myślach .
Autor cytatu: 517

a teraz będzie jak kiedyś będziemy mówić sobie ' siema ' i podawać rękę   cisnąć sie nawzajem   widzieć sie tylko wtedy kiedy wszyscy będą razem   taka zwykła codzienność . i niby będziemy sie mogli spotykać jak zechce ale to już inna bajka . takie nasz dwa światy co   w jednym jesteśmy tylko kolegami   a w drugim jakby sie dało przesiedzielibyśmy tylko razem cały dzień .

fewshiision dodano: 31 października 2011

a teraz będzie jak kiedyś będziemy mówić sobie ' siema ' i podawać rękę , cisnąć sie nawzajem , widzieć sie tylko wtedy kiedy wszyscy będą razem , taka zwykła codzienność . i niby będziemy sie mogli spotykać jak zechce ale to już inna bajka . takie nasz dwa światy co , w jednym jesteśmy tylko kolegami , a w drugim jakby sie dało przesiedzielibyśmy tylko razem cały dzień .
Autor cytatu: paluch_taak

daj mi tylko tą jebaną świadomość   że teraz wylewam łzy nie bez powodu . że mam prawo   bo mnie kochałeś ..   paktoofoonika .

fewshiision dodano: 31 października 2011

daj mi tylko tą jebaną świadomość , że teraz wylewam łzy nie bez powodu . że mam prawo , bo mnie kochałeś .. / paktoofoonika .
Autor cytatu: paktoofoonika

Biegnę przed siebie nie znaną mi drogą    nie wiem gdzie po co i nie wiem dla kogo.

fewshiision dodano: 31 października 2011

Biegnę przed siebie nie znaną mi drogą nie wiem gdzie,po co i nie wiem dla kogo.

myślę o Tobie i jakoś nie mogę przestać    cały mój świat w Twojej osobie się streszczał.

fewshiision dodano: 31 października 2011

myślę o Tobie i jakoś nie mogę przestać cały mój świat w Twojej osobie się streszczał.

muzyka łagodzi obyczaje nie od dzisiaj.

fewshiision dodano: 31 października 2011

muzyka łagodzi obyczaje nie od dzisiaj.

to nie była miłość   nie wiem  co to było  ale szybko się skończyło.

fewshiision dodano: 31 października 2011

to nie była miłość nie wiem, co to było, ale szybko się skończyło.

rok temu  kupując przed bramą cmentarną znicz i zapałki  otulałam się mocniej kurtką i powstrzymywałam łzy cisnące się do oczu. dochodząc do grobu kumpla zaciskałam dłonie  w myślach wytykając Bogu  że zabrał do siebie człowieka  który miał kawał życia przed sobą. patrzyłam  jak On tam siedzi  chowa twarz  a orientując się  że jestem tuż obok szepcze pod nosem cholerne 'młoda  wiesz  że to ja powinienem tam zginąć?'.

definicjamiloscii dodano: 31 października 2011

rok temu, kupując przed bramą cmentarną znicz i zapałki, otulałam się mocniej kurtką i powstrzymywałam łzy cisnące się do oczu. dochodząc do grobu kumpla zaciskałam dłonie, w myślach wytykając Bogu, że zabrał do siebie człowieka, który miał kawał życia przed sobą. patrzyłam, jak On tam siedzi, chowa twarz, a orientując się, że jestem tuż obok szepcze pod nosem cholerne 'młoda, wiesz, że to ja powinienem tam zginąć?'.

nauczycielka przewróciła na kolejną kartkę podręcznika.   teraz pytanie. czym jest miłość? pokażcie mi.   podjęła  po czym Jej powieki mimowolnie skurczyły się w wąskie otwory  a wzrok padał idealnie za mnie. odwróciłam się. wskazywał na moją osobę.   nic do Ciebie nie dociera! co od Niej chcesz?!   wykrzyknęła babka  a On prychnął tylko pod nosem  odsunął głośno krzesło i podszedł do mnie.   no problem. skoro tak  pokażę inaczej.   obdarzył katechetkę szerokim uśmiechem  przytykając swoje wargi do moich.

definicjamiloscii dodano: 31 października 2011

nauczycielka przewróciła na kolejną kartkę podręcznika. - teraz pytanie. czym jest miłość? pokażcie mi. - podjęła, po czym Jej powieki mimowolnie skurczyły się w wąskie otwory, a wzrok padał idealnie za mnie. odwróciłam się. wskazywał na moją osobę. - nic do Ciebie nie dociera! co od Niej chcesz?! - wykrzyknęła babka, a On prychnął tylko pod nosem, odsunął głośno krzesło i podszedł do mnie. - no problem. skoro tak, pokażę inaczej. - obdarzył katechetkę szerokim uśmiechem, przytykając swoje wargi do moich.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć