 |
musnął moje wargi. - a Twoje serce, jest do wzięcia? - zapytał z uśmiechem na ustach mocniej ściskając moją dłoń. czekając na odpowiedź, wplótł swoje palce pomiędzy moje. przybliżył się jeszcze bardziej. - w sumie to nie jest. już je sprawnie zdobyłeś.
|
|
 |
nie chcę nie wiadomo czego. nie chcę Bóg wie jakich niespodzianek, bo w sumie to wystarczają mi Jego fazy, kiedy oznajmia mi, że lubi chemię. pasują mi te wieczory - z książką od angielskiego, zapachem naleśników smażonych przez mamę i kolejnymi wersami Chady wydobywającymi się z głośników uderzając następnie o moją duszę.
|
|
 |
|
Nie znam szczęścia, ale wiem, że chuj ma zajebiste najki. [alisja-aj]
|
|
 |
Żadne z nas nie wymaże z pamięci tego co było, to wszystko nigdy tak po prostu się nie skończy, bo dla siebie już zawsze w jakiś sposób będziemy wspomnieniem, może nie jednym z najlepszych ale na pewno ważniejszym od pozostałych.kashiya
|
|
 |
|
i jestem pewna, że większość ludzi, włączając w to grono właśnie Ciebie, myśli, że sobie radzę, że wszystko jest okej, i nie widząc tych codziennych łez w moich oczach, zazdrości szczęścia, jebanego uśmiechu, który przecież tak naprawdę jest kolejną ściemą zaistniałą w mym życiu. | endoftime.
|
|
 |
|
Idę na papierosa znów, by pośród dymu nikotyny utracić wspomnienia. Pierwszą i ostatnią rzecz, która nas łączy. [martynaaa.em]
|
|
 |
|
Przeszło mi, ale jednak wciąż trochę boli.. [wziuum]
|
|
 |
|
Nie na zawsze, ale jak najdłużej kochanie. [pierdolisz]
|
|
 |
|
To koniec, dopij piwo i spal papierosa, idź spać dziewczyno, on już Cie nie kocha. [proelosiak]
|
|
 |
|
Byłeś zawsze za daleko, siedząc praktycznie obok. [onna]
|
|
 |
|
Byłam tylko po to, żebyś nie był sam prawda? [onna]
|
|
|
|