 |
Chciałabym odebrać w środku nocy telefon od Ciebie i usłyszeć, że do mnie jedziesz. Tak po prostu, bez żadnego "cześć" i pytania, czy możesz przyjechać. Po prostu: "Jadę do Ciebie". — Nie wiem skąd, ale prawda / chokoreeto
|
|
 |
W każdym razie mamy do siebie jakąś słabość, to jest ważne. / chokoreeto
|
|
 |
Ile kroków wstecz zrobiłaś dla niego?
|
|
 |
Teraz w wieku 70 lat, gdybym mogła dać sobie młodszej pewną radę to brzmiała by tak: używaj słowa "pierdol się" znacznie częściej.
|
|
 |
Cd..i nie wierzą ze znowu jesteśmy jakby nigdy nic. Z czysta braterska miłością. Nie chce go juz nigdy stracić. Boze rozpisalam sie więcej o nim niż o moim mężczyźnie ale zawsze to on będzie dla mnie najważniejszy i kazdy kto mnie zna to zrozumie
|
|
 |
WRÓCIŁ MÓJ ZIOMEK boże pisze i nie wierze. Jest mam go przy sobie jestem najszczęśliwsza, jest kochany, dobry jest mój, ten mój sprzed kilku lat, tyle musieliśmy krzywdy sobie wyrządzić żeby zrozumieć że jestesmy dla siebie. Nie jestem wyrazić słowami tego co czuje po jego powrocie. Zaczęliśmy znajomość na nowo. Całkiem. Z czysta kartą. Z podaniem sobie reki i przedstawieniu sie na nowo. Przy świadkach. Kocham go tak bardzo ze aż serce mi sie sciska ze leżymy razem znowu śpiewamy razem znowu te same piosenki ze odprowadza mnie do domu, ze jest przy mnie ze się do mnie uśmiecha i ze mówi ze jezeli nie byłabym nienormalna to nie zrozumielibyśmy sie tak jak teraz, ze jestesmy tacy sami, ze śpiewa do mnie, ze ciągle sie na mnie patrzy i ze czuje sie przy nim tak jak kiedyś jakby nigdy nie wydarzyły się rzeczy które nie powinny miec miejsca, ze zrozumiał ze nie możemy żyć bez siebie, ze kazdy widzi to szczęście bijace od nas kiedy jestesmy kolo siebie, ze patrzą sie na nas
|
|
 |
Znajdź sobie kogoś kto będzie dumny,że ciebie ma.
|
|
 |
Generalna zasada jest jedna: na mężczyznę czekać nie wolno.
|
|
 |
Bo szczęście jest tam, gdzie chcemy wracać.
|
|
 |
Nie każdy facet jest w stanie udźwignąć Twoją kruchość, wnętrze i dlatego po prostu spierdala.
|
|
 |
Ten, kto kocha albo kocha bardziej, komu bardziej zależy na miłości lub na związku, przegrywa. Chodzi o to, że ten, kto kocha mniej, ma władzę.
|
|
|
|