 |
I lubię nawet tęsknić za Tobą, bo to kolejna czynność, w której uczestniczysz ze mną.
|
|
 |
Chyba już rozumiem, uczymy się wtedy kiedy jesteśmy przeklęci od tych, których nienawidzimy najbardziej. Nie da się tego cofnąć.
|
|
 |
Nie potrzebuje pomocy, nie potrzebuje usprawiedliwienia, sama to sobie zrobiłam, sama doprowadziłam się do tego stanu, ale nie sądziłam, że kiedykolwiek i przez cokolwiek można tak umierać. Nie sądziłam, że śmierć może być tak powolna i tak bolesna. Moje ciało, moje wszystko jest poranione i skrzywdzone przed wszystko co spotkałam. Nie chcielibyście mnie teraz zobaczyć, nie chcielibyście tego przeżywać. Jestem rozsypana na milion małych kawałków i straciłam coś co było mi potrzebne by żyć.
|
|
 |
Moblo mnie rozwala. Kallwik usunięty, SKEJTER ZNOWU NIE :D Beka z moblo.
|
|
 |
Więc wypijmy za ten świat który nie chce nas teraz.
Za ten bit, za ten rap co opętał nas nieraz.
|
|
 |
Jedyne, czego chciałam to zostać pod tą wielką kołdrą ze spokojem w głowie, leżąc na tych kruchych kościach, ale nie rozumiem czemu jesteś obok mnie i nie rozumiem czemu obejmujesz mnie tak mocno skoro nie ma w nas nic i jesteśmy nicością, ale proszę pozwól mi zostać w twoim łóżku ponieważ nie myślę tutaj o autodestrukcji, ponieważ czuję się dobrze gdy dotykasz moje nagie ciało i mów mi o rzeczach o których, nie mam pojęcia, kochaj się ze mną jeszcze raz i spraw bym przestała myśleć o tym wszystkim czego nie czuję, nie pozwól mi Cię powstrzymywać, ale nadal będę zimna i zaangażowana w samą siebie i jestem słaba i załamana przez to wszystko, zwariowałam, i jeśli mam żyć do beznadziejnej śmierci proszę trzymaj moją rękę, ale jeśli będę umierała chcę żebyś wiedział, że byłeś najlepszą częścią mojego życia, zawsze byłeś w moich myślach, zawsze tam byłeś, moje serce jest martwe a moja głowa pękła już dawno, ale nie opuszczaj mnie teraz, zostań, zobacz tylko, cała drżę.
|
|
 |
Ale chyba nie wiesz jak to boli, jak strasznie, bo wiosna, bo nowa miłość, bo szczęście i Ci ludzie, którzy tu są, ale nie wiem po co i ten świat jest dziwniejszy, i ta moja dusza, cholera, zbyt dawno rozpadła się na milion kawałków i mój umysł nękany pustką, i wszystko to boli, ale nie wiesz jak bardzo chciałabym poczuć miłość, nie wiesz jak katastrofalnie jest mi źle i jak cholernie mocno chciałabym to czuć.
|
|
|
|