 |
|
Pragnienie Jego stałej obecności, nieustanne myślenie o Nim, gdy Go nie było, niepokój i nerwowość, gdy miała Go za chwilę zobaczyć(...)/net- przepraszam nie wiem czyje.
|
|
 |
|
- jak tam ?
-pozytywnie, miło, słodko, radośnie, szczęśliwie, optymistycznie,kolorowo, czarująco, fascynująco, niesamowicie, pięknie, bajecznie,doskonale, zachwycająco, najfajniej na świecie.
- serio ?
- nie .
|
|
 |
|
-Kochanie! Wyszłabym za Ciebie dla pieniędzy w tej sekundzie. A Ty ożeniłbyś się ze mną dla pieniędzy? - W tej sekundzie.. - To chyba szczęście, ze żadne z nas nie jest bogate, hmm ? -Uhm .
|
|
 |
|
-Ludzie nie należą do ludzi! - Oczywiście, ze należą! -Nigdy nie pozwolę, żeby ktoś mnie zamknął w klatce.. -nie chce zamknąć Cie w klatce, chcę cie kochać .
|
|
 |
|
Przyjdzie pora, powiem chodź tu, spojrzę ci w oczy i zaczniemy od początku.
|
|
 |
|
Życzył mi spełnienia marzeń, niewiedząc, że życzy mi siebie .
|
|
 |
|
Jak w lato będe narzekać, że jest 40 stopni, to przywal mi w ryj . / demoty
|
|
 |
|
-Idź za nią- powiedziała moja mama do pewnego chłopaka.Szybkim krokiem minął furtkę i ruszył w kierunku bloków.Rzadko z nim rozmawiałam, a jak nadarzyła się okazja , to jedynie o bardzo błahych rzeczach.Skulona oparłam się o czyjś dom jednorodzinny.Takie rozmowy zawsze wykańczały mnie psychicznie, z powodu zdarzeń z przeszłości.Już wyciągałam paczkę papierosów , gdy poczułam silne pociągnięcie za rękę.-Chodź, bo jak zobaczą to nas zgarną.Biegliśmy przez pola, po starych ruinach , aż w końcu dotarliśmy na małą polanę z boiskiem i średniej wielkości murkiem idealnym do oparcia.Odpaliłam papierosa.-Malboro.Nie szkoda ci kasy ?.-Nie , gdy mam powody,żeby z nich skorzystać, chcesz ?.Zaciągnął się porządnie, wypuszczając duży obłok dymu.- A ja myślałam , że z ciebie to taki grzeczny chłopiec.-Myliłaś się mała.-Czy mogę cię...- nie dokończyłam , bo znalazłam się w silnych ramionach.Tak dobrze wiedział czego teraz pragnę.
|
|
|
|