 |
otóż życie nauczyło mnie iść przed siebie po trupach , gdy stane na jakąś szmate , to mam wytrzeć o nią buty . nie pozwolić jej wstać , by mogła szwędać sie po moim życiu .
|
|
 |
przykro ci jak stajesz przy lustrze i widzisz , że ty to nie ja ?
|
|
 |
niech cię zżera ta pieprzona zazdrość , przecież tak bardzo lubisz moje życie.
|
|
 |
skaczesz z poziomu własnej inteligencji ? to żadna wysokośc dz*wko .
|
|
 |
Miałem ochotę przestać istnieć. Nie, nie popełnić samobójstwo, nie umrzeć, ale przestać istnieć. Zamienić się w nic.
|
|
 |
Muszę zamknąć marzenia w butelce
i roztrzaskać ją o burtę rzeczywistości.
|
|
 |
“Mówiła mi, że takie są najgorsze, co w ciszy kochają swój krzyk.”
|
|
 |
"Najdłużej goją się rany po szczęściu."
|
|
 |
Uwielbiam sposób w jaki na mnie patrzysz. I Twój uśmiech, który mówi więcej niż jakiekolwiek słowa. Uwielbiam Twoje dłonie, które choć nie dotykają mnie często, wydają się być tak bardzo potrzebne. Uwielbiam Twoje włosy, nieidealne, nieułożone, ale na swój sposób perfekcyjne. Uwielbiam Twoje usta, które nigdy nie dotknęły moich, choć tak bardzo na to czekam. Uwielbiam Twoje poczucie humoru, sposób w jaki do mnie mówisz i fakt, iż jesteś dżentelmenem. Uwielbiam Cię. Całego. Z każdą niedoskonałością. Z każdym "ale". Z każdym niedopracowaniem. Z każdym efektem ubocznym. Chcę Cię. Takiego jakim jesteś. Tu i teraz. Bez doskonalenia się. Bez poprawek. Bez jakichkolwiek słów. [ yezoo ]
|
|
 |
oddałam ci czesc mego swiata , cale oddałam ci serce .
|
|
 |
moje zycie zmienilo sie momentalnie , gdy się odwrócił . spojrzał tymi swoimi oczami , które hipnotyzowały każdą i uśmiechnał się tak , jak tylko on potrafi . kto by pomyslał , bedzie on dzielic ze mna swoje zycie .
|
|
|
|