 |
Kiedy patrzysz mi głeboko w oczy - masz mnie. Kiedy cię po udzie głaszczę - mam cię.
|
|
 |
Któregoś dnia ze złości zaczęła palić, tak zostało jej do dziś.
|
|
 |
Prawdziwych przyjaciół na palcach ręki zliczę, oni gdy odejdę zapalą na grobie znicze,
z nimi melanżuję, razem z nimi liczę, o lepszą przyszłość walczę, z nimi fałsz niszczę. / WNB.
|
|
 |
To co odeszło, to przeszłość, licz się z tym, to nie odkrycie. / WNB.
|
|
 |
Twój jeden ruch, Twój jeden gest.
Nadałaś memu życiu sens.
Bez ciebie wszystko inne jest. / WNB.
|
|
 |
Ej foko, fajnie szczujesz z boku bok. Wiesz, że to lubię.. dalej, dalej, rób to. Ej lalko z paryską twarzyczką, wiesz.. dzisiaj może będziesz moją księżniczką. / WNB.
|
|
 |
Prawda bywa gorzka.
Prawda była słona.
Dla lepszego jutra,
nigdy nie było wczoraj. / Jopel.
|
|
 |
Indywidualnie przeciw wszystkim.
Indywidualnie sam na przeciw wszystkiemu.
Indywidualnie sam po swojemu.
Dorośniesz, zrozumiesz, zobaczysz wtedy czemu.. / Jopel.
|
|
 |
Byś poczuła ten nastrój, usiądę na krawędzi..
To chwila, w której będę pisał o naszej śmierci. / Komar.
|
|
 |
Ledwie wróciłem do domu, już miałaś do mnie pretensje..
Gdzie byłem, co robiłem i dlaczego później jestem?
Sms'ów setkę mam nieprzeczytanych,
oczy przekrwione bezsenne, jestem niewyspany. / Jopel.
|
|
 |
Znasz to uczucie, gdy ściska gardło, łza kręci się w oku. / Fabuła.
|
|
 |
Tu gdzie szczerość, obłuda, prawda i fałsz, prowadzą wojnę ze sobą, cmentarny marsz. Tu gdzie wierność, zdrada, miłość, nienawiść, wciąż idą w parach jedna drugą chce zabić. Tu gdzie smutek, radość, ból, ukojenie, przychodzą jedno po drugim, przeznaczenie. Tu gdzie nie jedna historia kończy się fatalnie, życie to nie spektakl - nie ma próby generalnej. / Fabuła.
|
|
|
|