|
We śnie człowiek znajduje się we własnym oceanie.
|
|
|
"Wszyscy pragniemy szczęścia i bardzo o nie zabiegamy. Ale kiedy już przyjdzie, zaczynamy rozglądać się trwożnie za rachunkiem, jaki nam przyjdzie za nie zapłacić."
|
|
|
Myślę, że w życiu nie ma przypadków. Wszystko dzieje się z określonego, choć nie całkiem
znanego nam powodu.
|
|
|
Być może dzisiaj patrzysz po raz ostatni na tych, których kochasz.
|
|
|
"Opuszkiem palca suniesz po powierzchni fotografii wyobrażając sobie, ze ukochana twarz znajduje się w odległości kilku centymetrów od ciebie. Ciche westchnienie wymyka ci się z ust, a serce zaczyna zmieniać tempo. Całym sobą pragniesz przywrócić utracone chwile do teraźniejszości. Ale nie możesz- zdajesz sobie z tego sprawę doskonale. Bezsilność cię przygniata, a słońce w twoim życiu już dawno zaszło."
|
|
|
Jedyne czego chciała to mieć kogoś, kto usiadłby z nią pod rozgwieżdżonym niebem i nic więcej.
|
|
|
Mój głos czasami bywa obcy, ludzie różnie reagują na samotność, chciałabym do ciebie zadzwonić, powiedzieć tak po prostu, że tęsknię. Nie wiem, czy to coś znaczy, nigdy nie chciałam niczego ci niszczyć, chciałam ci tylko powiedzieć, że tęsknię.
|
|
|
´Miała nadzieję, że już go nie kocha, że to minęło. Tak bardzo się starała, żeby to minęło. Ostatnie pół roku to był właściwie odwyk. Odwyk od niego, od jego wariackiej miłości, od pocałunków, jego fantazji, jego wygłupów, jego napadów melancholii, jego niezwykłości. Nie udało się. Owszem, może i o nim zapomniała, ale wcale nie przestała go kochać.´
|
|
|
"...-Kiedy Cię zobaczyłam po raz pierwszy,wiedziałam że,nawet jeśli nie spotkam Cię już nigdy w życiu -na łożu śmierci będę myśleć tylko o Tobie.Czy zdajesz sobie sprawę jak przerażającą władzę masz nade mną?
-Jak mógłbym nie wiedzieć?"
|
|
|
Wszystkiego można się nauczyć, tylko kochania nie. To musi być spontaniczne, inaczej – wysiadka. [K. Siesicka]
|
|
|
Kiedy wychodziłam za niego za mąż, doprawdy, kochałam tylko jego. A teraz on wymaga, żebym kochała także jego guziki, oczywiście te oderwane! I dolegliwości dwunastnicy! I drugie śniadania, o których szykowaniu zawsze zapominam zupełnie niechcący! Wczoraj przyszedł do mnie z guzikiem od marynarki. Guzik miał w ręku, rozumiesz? (...) Najgorsze jest to, że Piotr ma rację. Kiedy się wychodzi za mąż, trzeba kochać guziki swego męża i jego dwunastnicę. Z całą pewnością – trzeba! I ja na pewno kochałabym to wszystko w Piotrze, gdybym nie pokręciła zaraz na początku. A ja pokręciłam, bo jak się ma dziewiętnaście lat, to człowiek nie myśli o guzikach i dwunastnicy, bo wcale nie wie, że to się mieści pod jednym słowem – miłość.
|
|
|
"Tylko dwie rzeczy są nieskończone: wszechświat i głupota ludzka, choć nie jestem pewny co do tej pierwszej."
|
|
|
|