 |
Owszem, nie zawsze jest łatwo. Bywają kłótnie, ciche dni, przykre sytuacje, chwile zwątpienia. Dopiero potem uświadamiasz sobie jak bardzo kochasz te drugą osobę i mimo wszystkich przeciwności losu, mimo tego co ludzie powiedzą - ty nadal chcesz z nią być i wiesz, że tylko z ta jedna osoba możesz być szczęśliwy tak naprawdę.
|
|
 |
Nie niszczył mnie alkohol i fałszywe znajomości. Najbardziej niszczyło mnie to, co kochałam, a kochałam Ciebie
|
|
 |
Zawsze na jeden uśmiech przypada kilka łez.
|
|
 |
I w końcu, nie wiemy już, co się liczy. Granice się zacierają. Jesteśmy jak wolne elektrony. Zamiast mózgu mamy kartę kredytową, zamiast nosa - odkurzacz, i nic na miejscu serca.
|
|
 |
- Przecież tak nie wypada!
- A co to znaczy, że coś nie wypada? Gdyby ludzie się umówili, że wypada nosić twaróg na głowie, nosiłabyś?
|
|
 |
Przyjaciel to człowiek, do którego dzwonię po wielu miesiącach milczenia, a nie pyta: dlaczego się nie odzywałaś, tylko mówi: cieszę się, że właśnie dziś słyszę Twój głos.
|
|
 |
dlaczego ja właściwie płaczę, skoro mam wino?
|
|
 |
Jak coś mnie wkurwia to mówię, że mnie wkurwia a nie, że złowrogo szumią wierzby czy duch mój na rozżarzone węgle dupą usiadł.
|
|
 |
spokojnie, dłuższy staż nie znaczy, że uczucie się wypaliło. Nie, ten ogień wciąż płonie. Może nie jest ogromny i szalenie buchający żarem, ale za to silny i stabilny – nie ugasi go byle podmuch.
|
|
 |
spokojnie, dłuższy staż nie znaczy, że uczucie się wypaliło. Nie, ten ogień wciąż płonie. Może nie jest ogromny i szalenie buchający żarem, ale za to silny i stabilny – nie ugasi go byle podmuch.
|
|
 |
Nie próbuj mi więcej wmówić, że to dotyczyło tylko Ciebie, bo ja próbowałam Cię naprawić tak napawdę niszcząc samą siebie.
|
|
 |
Powiedz po prostu: "Chwileczkę. Jestem warta wszystkiego.""
|
|
|
|