 |
|
Nigdy się nie poddawaj, nigdy, rozumiesz? Jeśli teraz odpuścisz możesz stracić szczęście,które potem już nie wróci w tej samej postaci. Czasami jest ciężko, rozumiem, ale nie możesz zrezygnować, bo za daleko już zaszedłeś. Chociaż płyną łzy,masz dość i zaciskasz z bólu zęby, idź. Nieważne czy chodzi o miłość, przyjaźń czy jeszcze jakiś inny cel. Grunt to walczyć, bo tylko wtedy nigdy nie przegrasz./esperer
|
|
 |
|
Po prostu wiem, że nie byłam dla Niego zbyt dobra. Nie byłam zbyt piękna, by czuł dumę z posiadania mnie. Nie miałam tych oczu, w które mógłby spoglądać godzinami w milczeniu. Nie miałam tego głosu, który miałby Go usypiać przed snem. Nie miałam tych ust, które powinny Go całować w każdej możliwej chwili. Nie miałam tych dłoni, które powinny splatać się wraz z Jego, idąc razem przed siebie. Nie miałam tych marzeń, które mógłby spełnić. Nie miałam tych myśli, które nie dotyczyły by wyłącznie Jego. Nie miałam doskonałej osobowości, by czuł się przy mnie w pełni sobą. Nie miałam szansy na to, by być dla Niego najważniejszą osobą w życiu. Moje serce nie biło tym rytmem, którym chciał, by biło. Nie zasługiwałam na Niego, zwyczajnie. Nie mógł mnie kochać wbrew sobie, no właśnie. To wszystko jest tak logiczne dziś, choć jakby nadal nie rozumiem sensu. Tu nie ma sensu, on nie istnieje. Znajdźmy sens, musi być. Wypuść z ust kilka słów zaadresowanych do mnie, nauczmy się na nowo żyć. Odżyjmy.
|
|
 |
najwyższy czas już chyba się pożegnać,
i zostawić to wszystko za sobą.
lecz, pamiętaj jednak że ja pamiętam,
że to przeze mnie nie ma Cie obok mnie
|
|
 |
|
Wydaje mi się, że tak będzie dla nas lepiej. Nie jestem tego pewna, ale czuję, że tak musi być. Kochamy się, ale nie możemy być ze sobą. / whistle
|
|
 |
|
mam dość udawania, że jestem szczęśliwa . nie chcę dawać ci kolejnej szansy, wolę, żebyś po prostu tego więcej nie robił . i .. chyba nie chcę cię już kochać . marzę o tym, by zapomnieć .
|
|
 |
|
nie życzę nikomu takiego uczucia jakie teraz mi towarzyszy. nie ufać własnemu chłopakowi. jestem z nim tylko dlatego bo wiem , że po jego odejściu nie poradzę sobie. boje się , że pójdzie do niej. do dziewczyny z , którą mnie zdradził. będę musiała na nich patrzeć , obawiam się , że serce tego nie wytrzymałoby. / whistle
|
|
 |
|
Nie ma tego, czego bym nie zrobiła by dostać jeszcze jedną szansę, by spojrzeć w twoje oczy i widzieć cię patrzącego w moje.
|
|
 |
|
a teraz rzuć kolejnym nożem w postaci słów, no rzucaj nimi, no kurwa mów, że to już koniec, że nie ma nas, że od początku nie mieliśmy szans. / skejter
|
|
 |
|
kiedyś obiecałam mu, że będzie szczęśliwy, musi być i na to zasługuje. dlatego od niego odeszłam, chciałam żeby był szczęśliwy, beze mnie taki będzie. widziałam jak cierpi kiedy kolejny raz wzięłam papierosa do ust mimo jego próśb, raniłam go. z każdym dniem coraz bardziej, kocham go ale nie jestem gotowa na miłość. / whistle
|
|
 |
|
właściwie to go nie kocham, mówię mu to bo nie chcę żeby odszedł. boję się, że zostanę sama. nikt nie będzie się o mnie troszczył, bał i martwił. przyzwyczaiłam się do niego, tak samo jak przyzwyczajmy się do komputera. nie kochacie go, ale nie wyobrażacie sobie bez niego funkcjonować. widzę jak się cieszy kiedy mówię, że go kocham, ja też się cieszę kiedy widzę jego uśmiech choć wiem, że go okłamuje. ale nie wyobrażam sobie żyć bez niego. / whistle
|
|
 |
|
-Nie mogę patrzeć jak się męczysz dziewczyno.-Przytulił mnie do siebie, a ja wdychałam jego zapach. Objęłam go jak mała dziewczynka i trzęsłam od płaczu, kiedy on delikatnie gładził mnie po plecach.-Jemu nie zależy, nie widzisz tego?-Zagryzłam wargi do krwi, a moje serce wydawało się być teraz miażdżone jak kartka papieru.-Tak nie może być, że...-Ale jest!-Przerwałam mu i odsunęłam się tak, że już nie mógł mnie dotknąć.-Zależy mi na nim, rozumiesz?! Zależy i wiem, że to wszystko nie jest normalne, ale nie potrafię bez niego! -Patrzył na mnie i wzruszył jedynie ramionami.-To jest Wasza sprawa, ale będziesz żałować.-Odwróciłam się i po prostu odeszłam do człowieka,który ranił mnie tak skurwysyńsko,który mnie nie doceniał i dla którego pewnie byłam jedną z wielu opcji. Odeszłam,bo musiałam. Serce zaczęło upominać się o tlen./esperer
|
|
|
|