 |
2.wyzywają od szmat. A wypowiedzenie w twoim kierunku słów : chciałabym cofnąć czas, by nas nigdy nie było - jest jego porażką. Nie radzi sobie to widać. Nie zna wartości tych słów. Są wielkim ciosem. Zrozumie, ale będzie już za późno, to pewne. Straci wszystko, zresztą już stracił. / czytammiedzywersami
|
|
 |
1.Zamartwiaj się, płacz w poduszkę, rzucaj przedmiotami - robiąc to gdy nikt nie widzi, a w szczególności on - skurwiel, który zniszczył Ci życie. Nigdy nie pokazuj mu, że wygrał czy też ma władzę nad twoimi uczuciami. Staraj się żyć przyszłościowa, mając nadzieję na lepsze jutro. To trudne, ale przecież nikt nie powiedziała, że życie to prosta czynność. Twoja egzystencja jest teraz wrakiem tonącego statku. Jest chujowo. Stabilizacja twojego bytowania odnosi się do rozmów z przyjaciółmi, chodzenia do znienawidzonego budynku, zwanego szkoła i żalu po stracie kogoś ważnego. Mimo, że odchodząc zachował się jak najgorsza świnia to nadal chcesz dla niego dobrze i życzysz mu by odnalazł szczęście. Jego mama mówi, że jesteś dla niego za dobra. Szczera prawda, zawsze jako jedyna z naszej paczki miałaś dobre serce i byłaś wrażliwa. Chciałaś dobrze, może aż za i wyszło z tego, że zostać zraniona. Ubierając to w kolokwialne słowa, wychujana. Nie jest mężczyzną tylko chłopcem. Dojrzali ludzie nie
|
|
 |
Jestem więcej niż martwa, ale nie martwię się, narkotyki są w mojej krwi, a ta krew jest w mojej głowie. Nie jestem świadoma, i nie martwię się, podziękuj za to swojemu bogu, jeszcze tu jestem, mam obłęd w głowie i narkotyki we krwi. Nie martwię się.
|
|
 |
2. na pierwiastki. Nie mamy ochoty na nic pozna autodestrukcją i spaniem. Pomagają nam też wspomnienia - są piękne. Po pewnym czasie dochodzimy do wniosku, że musimy walczyć o to na czym nam zależy. Najważniejsze jest to, by się nie poddawać. Nie analizować tej złej przeszłości. Było minęło. Chciałabym mieć maszynę, która przeniosłaby mnie dwa miesiące wstecz. Naprawiłabym wszystko. Wtedy bym nie nawaliła. Wspierałabym, pocieszałam, po prostu była. Przeraża mnie to, że jestem tak idiotyczną osobą i zachowuję się czasem nie myśląc o konsekwencjach. Skutki w tej sytuacji są ponad moje siły, ale walczę. Zdobędę siłę i obdarzę nią. Będę lepsza. Mądrzejsza o ten błąd. Kurwa, dam radę. Zawsze byłam w stu procentach, ale tego nie pokazywałam. Nie, koniec z bezuczuciową suką. Przecież w głębi duszy każdy ma uczucia. Potrafię. Będę walczyć, bo mam o co.
|
|
 |
1."Najbardziej żałuję tego, że niczego nie żałuję" - ostatnio widniało to, jako mój tytuł bloga, dziś to wyśmiewam. Czuję się jak Kochanowski, wyznaję przez całe życie zasady, a nagle się zatrzymuję i zauważam, że to wszystko jest niczym. Wyznawane wartości są bezpodstawne. Nie uratują mnie w poradzeniu sobie z problemami. Żałuję jednej rzeczy. Chciałabym odwrócić czas i wszystko zmienić. Nie zachowywać się jak pojebany bachor, który wkurwił się bezpodstawnie i wierzy w jakieś potwierdzone wiadomości, który okazały się błędne. Przyznanie się do błędu zawsze uznawałam, jako życiową porażkę, a teraz? Ulżyło mi. Zrobiłam źle. Przyznałam się. Znowu schowałam dumę do kieszeni. Może trochę dorosłam do pewnych poczynań. Czasami przychodzi taki czas, kiedy zdajemy sobie sprawę, że nie mamy nic, że ludzie, którzy nas otaczają nic dla nas nie znaczą, bo nie ma tych najważniejszy koło nas. Wśród tysiąca ludzi czujemy się samotni. To prawie niedorzeczne, a jednak możliwe. Rozpierdalamy się
|
|
 |
Czasami musimy się zatrzymać, by zobaczyć co zrobiliśmy źle, przemyśleć to i nie popełniać tych samych błędów. Potem mieć siłę by się nie poddawać i walczyć o to co ważne. Jestem silną zawodniczką. Wczoraj schowałam dumę do kieszeni i pierwsza wyciągnęła rękę. Robię postępy. "Naprawimy to jak Grubson" / czytammiedzywersami
|
|
 |
Czasami czuję, że twoje życie to tylko marna egzystencja. Gdy coś robisz, poświęcasz się temu to pod koniec uznajesz, że była to syzyfowa praca. Każda próba kończy się klęską, przez to czujesz, że jesteś życiową porażką. Uczucie niezbyt budujące. Udajesz, że wszystko jest dobrze, że sobie radzisz. Żyjesz tym jakby to miało jakiś głębszy sens. Czysta głupota. Jednak mówisz sobie : "Kurwa inni mogą to dlaczego ja siedzę na tej dupie i nic z tym do cholery nie zrobię?" Używasz przy tym partykuł wzmacniających, bo chcesz zorganizować swoją podświadomość do działania, ma nakłonić psychikę do zwalczania uporczywego kłopotu. To nic nie daje. Czujesz się chujowo, czuję się chujowo../czytammiedzywersami
|
|
 |
Musisz to zobaczyć, musisz zobaczyć co ze sobą robię i jakie głupstwa popełniam, musisz mi powiedzieć co jest dobre a co złe, musisz mi pomóc, popatrz, powoli umieram.
|
|
 |
To żyje w tobie. Nie możesz się tego pozbyć, nie możesz. Tutaj nie zastosujesz stwierdzenia "chcieć to móc". Nie da się. Pewność siebie jest wyzerowana. Płaczesz. Nie jesz. Dążysz do perfekcji. Pro ana znowu się odnowiła. Nie mówisz głośno, że jest twoją przyjaciółką, jednak jest Ci bliska. Możesz jej zaufać. Tylko dzięki niej staniesz się idealna. Nienawidzę słów, które przed chwilą napisałam, to chore. / czytammiedzywersami
|
|
 |
po co to całe gadanie, w tym roku zrobię to, zapomnę o tym, zajmę się tym i tym. po co to wszystko? już rok temu przerabiałam to wszystko i co? i na niewiele się to zdało.
|
|
 |
łóżko, gorąca czekolada i ostatni sezon plotkary
|
|
 |
Przecież nie musi Cię kochać cały świat. Czasem wystarczy tylko jedna osoba.
— Kermit
|
|
|
|